Drugie małżeństwo Kazimierza Wielkiego rozpadło się przez królewskie zdrady. Dziś rocznica ślubu

Drugie małżeństwo Kazimierza Wielkiego rozpadło się przez królewskie zdrady. Dziś rocznica ślubu

Dodano: 

Przekaz kronikarza o swego rodzaju haremie utworzonym przez Kazimierza wydaje się mocno przesadzony, jednak dowodem na pozamałżeńskie stosunki władcy w czasie małżeństwa z Adelajdą są pozostawieni przez niego nieślubni synowie: Niemierza, Jan i najprawdopodobniej Pełka. Rozwiązłość króla miała być zresztą według Długosza przyczyną jego konfliktu z wikariuszem krakowskim Marcinem Baryczką, którego monarcha polecił utopić w Wiśle. Przyczyny tragicznej śmierci duchownego są jednak kwestionowane przez niektórych badaczy (m. in. Józefa Śliwińskiego).

Ostatni znany dokument wymieniający Adelajdę u boku męża pochodzi z 17 lutego 1353 roku, zaś jeszcze pod koniec października 1354 roku nadal wydawała ona dokumenty jako żona polskiego króla. Zapewne pod koniec 1354 roku lub na początku 1355 roku doszło jednak do oficjalnej separacji małżonków, a upokorzona monarchini zamieszkała na zamku w Żarnowcu, gdzie miała być przez męża trzymana pod strażą. Wkrótce Kazimierz zaczął podejmować pierwsze kroki mające na celu znalezienie nowej żony i zakończenie małżeństwa z niekochaną Adelajdą. Już w marcu 1354 roku, kiedy król prowadził rokowania pokojowe z Tatarami, wśród mieszczan wrocławskich krążyła plotka, że Kazimierz zamierza poślubić tatarską księżniczkę. Z kolei podczas pobytu na dworze cesarza Karola IV w Pradze wiosną 1356 roku monarcha zakochał się w Krystynie Rokiczanie, wdowie po rajcy praskim Mikłuszu z Rokiczan. Polski król zapragnął poślubić piękną, choć już zapewne niemłodą mieszczankę. Przeszkodą było jednak trwające małżeństwo z Adelajdą.

Sprowadzenie na Wawel Rokiczany i odebranie Adelajdzie dóbr wiennych przelało czarę goryczy. 14 września 1356 roku królowa wraz ze swoim ojcem Henrykiem II, który przyjechał po zhańbioną córkę, opuściła Polskę i udała się do rodzinnego Kassel. Okoliczności wyjazdu monarchini z kraju nie są całkowicie jasne. Sama Adelajda pisała w skardze do papieża w 1365 roku: „Jednak wyżej wymieniony król Kazimierz, ulegając podszeptom złego ducha, a może za czyjąś radą, wygnał panią Adelajdę, chociaż w niczym nie zawiniła”. Tymczasem według zapiski Kalendarza włocławskiego królowa „wyjechała z ojcem swoim landgrafem heskim bez pozwolenia męża”. Na rozpowszechnienie tej drugiej wersji wydarzeń miał zapewne wpływ sam król, który w listach do papieża twierdził, że to Adelajda nie chciała z nim współżyć. Za królewską zgodą lub nie, wyjazd królowej z Polski Kazimierz potraktował jako ostateczne zerwanie ich małżeństwa. Już w październiku 1356 roku za żonę króla oficjalnie uchodziła w Krakowie Krystyna Rokiczana. W świetle prawa kanonicznego sprawa wyglądała jednak inaczej.

Walka o małżeńskie prawa

Po przyjeździe do Hesji Adelajda przez pierwsze lata znajdowała się w najbliższym otoczeniu swojego ojca, o czym świadczy dokument Henryka II Żelaznego z 29 lipca 1357 roku. Później prawdopodobnie przez krótki czas przebywała w jednym z lokalnych klasztorów. Mimo wyjazdu z Polski nie zamierzała jednak przestać walczyć o przynależne jej jako królowej prawa. Już w 1357 roku skierowała do kurii papieskiej skargę dotyczącą związku Kazimierza z Krystyną Rokiczaną. Próbowała też prosić o pomoc w tej sprawie cesarza Karola IV, któremu niegdyś zawdzięczała małżeństwo z królem. Dla dynastii Luksemburgów nowe małżeństwo Kazimierza było jednak korzystne, zresztą sam Karol najprawdopodobniej podsunął królowi Rokiczanę jako swoją zaufaną służebnicę. Ewentualne potomstwo z tego królewskiego związku i tak nie miało żadnych praw do tronu.

Tymczasem po rozstaniu z Czeszką Kazimierz III Wielki już w 1362 roku zaczął podejmować kroki zmierzające do zawarcia kolejnego małżeństwa, tym razem dynastycznego, z księżniczką żagańską Jadwigą. W tym celu pod koniec 1362 roku wysłał do papieża Urbana V poselstwo z Janem z Rzeszowa na czele z prośbą o unieważnienie małżeństwa z Adelajdą. Między małżonkami zaczęła się swego rodzaju wojna na pisma i powództwa.

17 marca 1363 roku Urban V wydał trzy odrębne bulle dla Kazimierza Wielkiego, Adelajdy i jej ojca. W piśmie do królowej wyraził nadzieję, że król przywróci ją do małżeńskiego pożycia i polecił jej, by ukazała władcy „uległość, posłuszeństwo i uszanowanie”. Od Kazimierza zażądał od kolei pogodzenia się z królową i przywrócenia jej do małżeńskiego łoża. Henryk II Żelazny miał zaś odwieźć córkę do Polski i wypłacić królowi zaległy posag. Nie było już jednak szans na pogodzenie się małżonków, a polski władca powoli tracił cierpliwość do swojego podkanclerzego Jana z Buska, który wraz z Janem z Rzeszowa zajmował się w Awinionie sprawą królewskiego rozwodu. W 1364 roku odebrał mu urząd, co skłoniło Jana do radykalnych działań. Prawdopodobnie jeszcze pod koniec roku przywiózł królowi do Polski sfałszowany dokument unieważniający małżeństwo z Adelajdą, bowiem już w lutym 1365 roku Kazimierz (w jego przekonaniu zgodnie z prawem) ożenił się z córką księcia żagańskiego Henryka V Żelaznego.

Tymczasem w świetle kościelnego prawa nowa królowa Jadwiga była tylko konkubiną, a legalną żoną Kazimierza wciąż pozostawała Adelajda heska. Księżniczka heska nadal walczyła o swoją pozycję. Już wiosną 1365 roku oburzona Adelajda oskarżyła kancelarię Stolicy Apostolskiej o fałszerstwo, a bulla Urbana V z 25 września 1365 roku stwierdzała wprost, że żadna papieska dyspensa nie została wydana. Papież polecił też polskiemu władcy oddalenie Jadwigi, którą „dopuścił do niegodnych uścisków” i przywrócenie Adelajdzie należnych jej praw. W skomplikowane rodzinne perypetie Kazimierza zostali nawet zaangażowani jego siostra Elżbieta i siostrzeniec Ludwik, którym papież zarzucił, że wspierają działania króla zamiast wziąć w obronę porzuconą heską księżniczkę.

Ostatecznie pismem z 26 maja 1368 roku Urban V oczyścił Kazimierza Wielkiego z zarzutu sfałszowania dyspensy dla własnych korzyści, nadal jednak nie uznawał legalności jego małżeństwa z Jadwigą. W świetle prawa kanonicznego Adelajda do śmierci monarchy pozostawała jego żoną, chociaż papież legitymizował córki króla ze związku z żagańską księżniczką Jadwigą. Nie mają więc podstaw stwierdzenia niektórych badaczy (m.in. Oswalda Balzera), że między 11 lipca 1366 roku a 26 maja 1368 roku doszło do unieważnienia małżeństwa Kazimierza i Adelajdy.

Kazimierz III Wielki zmarł 5 listopada 1370 roku w Krakowie. Po śmierci męża Adelajda heska zwróciła się do nowego papieża Grzegorza XI z prośbą o interwencję w sprawie jej oprawy małżeńskiej. Kazimierz niegdyś zanegował prawa żony do jej wiana, lecz królowa liczyła na to, że jego następca Ludwik Andegaweński dokona restytucji należnych jej dóbr. Korzystna dla Adelajdy, lecz zignorowana przez Ludwika bulla Grzegorza XI w tej sprawie z 25 maja 1371 roku jest ostatnim śladem życia królowej. Biorąc pod uwagę jej aktywne działania w kurii w ostatnich latach życia, należy wnioskować, że zmarła wkrótce po otrzymaniu papieskiej odpowiedzi. Została pochowana w klasztorze augustiańskim w Kassel.

Autorem tekstu Adelajda heska – nieszczęśliwa żona Kazimierza Wielkiego jest Marek Teler. Materiał został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.

Czytaj też:
Poganka na polskim tronie. Kim była pierwsza żona Kazimierza Wielkiego?