Unia w Horodle pogłębiła więzi Polski i Litwy. Stała się fundamentem związku, który przetrwał aż do zaborów

Unia w Horodle pogłębiła więzi Polski i Litwy. Stała się fundamentem związku, który przetrwał aż do zaborów

Dodano: 

W dalszej części dokumentu stwierdzano, że porozumienie zawarte zostało, by wspólnie bronić interesów sygnatariuszy przez zakusami Zakonu oraz innymi nieprzyjaciółmi, którzy myślą o spustoszeniu ziem Polaków i Litwinów. Układ zawarto „na wieczne czasy, aby zawżdy były zjednoczone”, co nadawało unii charakter trwały i było wstępem do dalej idących zmian w przyszłości.

Kolejne zapisy dokumentu stanowiły, że prawa i wolności kościoła katolickiego mają być przestrzegane na Litwie tak jak w Koronie. Panowie i bojarzy, którzy przyjęli wiarę katolicką i polskie herby, zostali zrównani w prawach ze szlachtą polską. Uzyskali dzięki temu dziedziczne posiadanie ziemi i swobodne nią rozporządzanie (choć za porozumieniem z królem), swobodny wybór mężów dla córek (ale tylko katolików) i możliwość służenia radą i pomocą królowi i jego potomkom. Na wzór Królestwa Polskiego wprowadzono na Litwie urzędy starostów i kasztelanów, dostępne dla bojarów katolików.

Niemniej ważny, o ile nie najważniejszy zapis dotyczył sprawy wyboru wielkiego księcia po śmierci Witolda. Na mocy postanowień z 1401 roku urząd ten miał być dożywotni i przysługujący tylko Witoldowi, tymczasem w Horodle postanowiono, że po jego śmierci wybrany zostanie nowy wielki książę, ale tylko taki, którego polski monarcha i jego potomkowie za radą panów i prałatów polskich i litewskich będą chcieli powołać. Godność ta stawała się zatem instytucją stałą, co pieczętowało odrębność polityczną Księstwa. Postanowiono również, że w miarę potrzeby odbywać się będą wspólne sejmy panów polskich i litewskich w Lublinie albo Parczewie, ewentualnie w innym mieście, za pozwoleniem i wolą monarchy. Witold przedstawił rody litewskie, które zostały przyjęte do herbów polskich, dalsze zaś postanowienia dotyczyły zobowiązań do wzajemnej pomocy przeciwko wrogom oraz wypowiadania wojny tylko za zgodą drugiej strony. Zawarto więc przymierze zaczepno-obronne.

Kolejny z dokumentów zawierał przyrzeczenie przez bojarów litewskich wierności szlachcie polskiej, Koronie, królowi Władysławowi i Witoldowi. W razie śmierci tego ostatniego Litwini obiecali przyjąć tego, kogo im dadzą król Władysław lub jego następcy i szlachta polska, choć był to zapis nieistotny, gdyż wyboru wielkiego księcia dokonywał król polski bez niczyjej pomocy, a tym bardziej panów polskich.

Podobny dokument wydała w swoim imieniu szlachta polska. Potwierdzała przyjęcie 47 bojarów litewskich do swych herbów wraz z dokładnym wskazaniem, kto do jakiego herbu został zaadoptowany. Rzeczone herby to między innymi: Bogoria, Ciołek, Doliwa, Janina, Jelita, Korczak, Leliwa, Łodzia, Poraj, Sulima, Szreniawa, Trąby i Zaremba. Zabrakło natomiast w tym dokumencie wzmianki o wyborze wielkiego księcia po śmierci Witolda oraz zobowiązania, że po śmierci Jagiełły i jego prawnych następców panowie polscy nie wybiorą króla bez zgody Litwinów, choć taki zapis znalazł się w dokumencie bojarów litewskich. Można taki czyn rozumieć jako swoisty opór wobec zawartego w artykule zapisu o dziedziczności tronu w Polsce przez ewentualnych synów Jagiełły. Panowie polscy chcieli utrzymać elekcyjność władzy królewskiej.

Podsumowanie

Unię horodelską należy uznawać za wielki, pokojowy sukces Jagiełły we współpracy z Witoldem oraz za kompromisowe rozwiązanie pomiędzy dążeniami panów z Polski i Litwy. Wielkie Księstwo Litewskie utrzymało swoją odrębność państwową i mogło skuteczniej realizować swoje interesy na szczególnie na odcinku moskiewskim, ponieważ zabezpieczona została granica zachodnia i podtrzymany sojusz przeciw Zakonowi, który nadal uważał Litwinów za pogan i nie rezygnował z planów dalszego zbrojnego ich chrystianizowania.

Równocześnie adopcje herbowe, zrównanie bojarów litewskich w prawach ze szlachtą polską oraz ustanowienie na Litwie tej samej struktury administracyjnej co w Koronie sprawiły, iż unia opierała się na trwalszych fundamentach społecznych niż krewska unia dynastyczna. Panowie polscy mogli zatem pozyskiwać bojarów litewskich dla planów jeszcze ściślejszego związku z Polską oraz przeciwstawienia się separatystycznym dążeniom Witolda. Warto dodać, że z przywilejów horodelskich wyłączone zostały ziemie ruskie i wszyscy prawosławni, przez co Litwa zyskiwała potężniejszy prymat w księstwie. Nowe prawa nadano natomiast części bojarów żmudzkich, aby pokazać, że Żmudź jest integralną częścią Litwy.

Unia w Horodle dobitnie pokazała Europie, a w szczególności Zakonowi, że oba państwa stanowią jedność. Państwu krzyżackiemu zadano zatem kolejny cios po Grunwaldzie i przymierzu z Lubowli. Teraz to Polska wraz z Jagiełłą rozpoczynała chrystianizację Żmudzi (podróż misyjna po zjeździe w Horodle, chrystianizacja bojarów żmudzkich, wyznaczenie Miedników na siedzibę przyszłego biskupstwa), przez co podkopywała moralną rację bytu Zakonu w tej części Europy. Polska wraz z Litwą zadały państwu zakonnemu klęskę militarną, polityczna oraz ideologiczną. Wszystko to zostanie umiejętnie wykorzystane na soborze w Konstancji.

Sprawa unii w Horodle miała także szerszy kontekst europejski. Blok luksemburski połączony został z całą dynastią jagiellońską, co nadało unii wielkie znaczenie i świadczy o mądrości politycznej jej twórców. Polsce wyznaczono zatem bardzo dobre miejsce w Europie a zarazem uzyskano szerokie poparcie międzynarodowe dla nowego związku Polski i Litwy. Jagiełło, zaspokajając na tym etapie dążenia panów polskich, bojarstwa litewskiego i Witolda, przekuł akt unii nie tylko w sukces wewnętrzny, ale także zewnętrzny, znacznie osłabiając pozycję Zakonu, a zarazem wzmacniając własną na arenie europejskiej. Niezbicie świadczy to o świetnym rozeznaniu politycznym Jagiełły oraz o jego daleko idącej przenikliwości i zmysłowi rasowego mistrza dyplomacji.

Autorem tekstu Unia w Horodle (1413) jest Robert Tomasz Tomczak. Materiał został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.

Czytaj też:
Taktyczny triumf w przegranej wojnie. Tak Łokietek rozbił Krzyżaków