Święto Niepodległości na przedwojennych zdjęciach. Defilady przyjmował Józef Piłsudski

Święto Niepodległości na przedwojennych zdjęciach. Defilady przyjmował Józef Piłsudski

Zmieniono: 
Marszałek Józef Piłsudski na trybunie odbiera raport od wiceministra spraw wojskowych generała Daniela Konarzewskiego
Marszałek Józef Piłsudski na trybunie odbiera raport od wiceministra spraw wojskowych generała Daniela Konarzewskiego Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Święto Niepodległości kojarzy się dziś przede wszystkim z Marszem Niepodległości. 11 listopada przed wojną oficjalnie został świętem państwowym dopiero w 1937 roku. Ale już od przewrotu majowego właśnie tego dnia urządzano wielkie defilady, które przyjmował sam Józef Piłsudski.

W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości święta nie obchodzono oficjalnie. Wynikało to m.in. z tego, że każde polityczne stronnictwo w II Rzeczpospolitej przyjmowało inną datę odrodzenia Polski za najważniejszą i symboliczną.

Święto Niepodległości. Nie tylko 11 listopada

I tak monarchiści uważali, że najwłaściwszą datą obchodów odzyskania niepodległości jest 7 października, czyli rocznica ogłoszenia niepodległości przez Radę Regencyjną, lub nawet 5 listopada, rocznica wydania przez Niemcy i Austro-Węgry Aktu 5 listopada 1916 roku, w którym zaborcy obiecywali powstania Królestwa Polskiego, co doprowadziło do powstania samej rady.

Socjaliści uważali z kolei, że najodpowiedniejszą datą święta będzie 7 listopada, czyli rocznica powołania w Lublinie Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej, na którego czele stanął Ignacy Daszyński. Z kolei ludowcy proponowali 28 października, czyli rocznicę powołania przez Wincentego Witosa Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Krakowie.

Czytaj też:
Historyk: Przed I WŚ w odzyskanie niepodległości wierzyła awangarda niepoprawnych marzycieli

Co ciekawe, do daty 11 listopada byli przywiązani endecy. Jednak członkom obozu narodowego nie chodziło oczywiście o datę przejęcia władzy nad wojskiem przez Józefa Piłsudskiego, od którego zdecydowanie odcinali się w kolejnych latach, a o kapitulacje Niemiec przed państwami Ententy w Compiègne pod Paryżem. Dzień ten uznano za symboliczny, bo Niemcy Roman Dmowski uważał za największego wroga Polski, a z państwami Ententy wiązał nadzieję na odbudowę państwa polskiego. Natomiast Radę Regencyjną Narodowa Demokracja uznawała za twór kolaborujący z zaborcami i dlatego niegodny uwagi.

Piłsudczycy z kolei wiązali odzyskanie niepodległości z innymi dniami. Pierwszą datą kojarzoną wyłącznie z tym środowiskiem był 6 sierpnia, czyli rocznica wymarszu I Kompanii Kadrowej z Oleandrów do Królestwa Polskiego w 1914 roku. Do tego dochodziły daty 10 listopada, gdy zwolniony z twierdzy magdeburskiej Piłsudski przyjechał do Warszawy 11 listopada, gdy przejął dowodzenie nad armią, czy 14 listopada, gdy Piłsudski objął pełnię politycznej władzy w Polsce.

QUIZ:
Święto Niepodległości. Łatwy quiz z historii Polski

Jak 11 listopada stał się świętem

Dlatego po przewrocie majowym w 1926 roku Piłsudski jako premier rządu wydał okólnik, w którym ogłosił, że „w dniu 11 listopada państwo polskie obchodzić będzie 8 rocznicę jarzma niewoli i uzyskania pełnej, faktycznej niezawisłości. Data powyższa winna pozostać w stałej pamięci społeczeństwa i utrwalić się w umysłach młodego pokolenia, które w zaraniu swego życia powinno odczuwać doniosłość i uroczystość tego pamiętnego dnia”.

Chodziło o to, żeby znaczenie w miarę akceptowalnej przez wszystkie środowiska daty 11 listopada najpierw sprowadzić wyłącznie do rangi polskiej, a następnie związać ją z obozem Piłsudskiego. Nie uznano jeszcze tej daty za oficjalne państwowe święto, ale stało się ono symbolem niepodległości funkcjonującym w prowadzonej przez sanację polityce historycznej. Od tego czasu 11 listopada organizowano też wielkie wojskowe defilady na placu Saskim, który sam wkrótce zaczął funkcjonować pod nazwą pl. Piłsudskiego.

Czytaj też:
Polska droga do niepodległości. Po latach niewoli ziścił się polski sen o wolności

Oficjalnie 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości już po śmierci Piłsudskiego w ustawie z 23 kwietnia 1937 roku. Wtedy też, w ramach bardzo silnie rozbudowanego kultu marszałka, dzień 11 listopada powiązano bezpośrednio z jego postacią. „Dzień 11 listopada jako rocznica odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego i jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Narodu w walkach o wolność Ojczyzny – jest uroczystym świętem niepodległości” – czytamy w przyjętej wtedy ustawie.

Dalsze losy Święta Niepodległości

W czasie II wojny światowej polityczne wątpliwości z czasów II RP poszły na bok. Zabronione przez okupujących Polskę Niemców święto było obchodzone w konspiracji, jako jeden z symboli oporu, mimo że organizatorzy takich obchodów byli narażeni na surowe represje.

W okresie PRL-u Święto Niepodległości 11 listopada zostało zlikwidowane i zastąpione obchodami ustanowionego przez komunistów Narodowego Święta Odrodzenia Polski, które przypadało na 22 lipca, w rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN. Wciąż jednak było obchodzone przez środowiska niepodległościowe.

Ostatecznie Święto Niepodległości przywrócono w lutym 1989 r., w ostatnich miesiącach istnienia PRL.

Czytaj też:
Świętego Marcina to nie tylko rogale i pieczone gęsi. Historia świętomarcińskich tradycji
Czytaj też:
Piłsudski, Dmowski, Witos, Daszyński... Kim byli Ojcowie Niepodległości?

Galeria:
Obchody Święta Niepodległości w II RP