Odkrywcy "złotego pociągu" odliczają dni do rozpoczęcia prac
„Skupiamy się na podpisaniu umów ze wszystkimi naszymi partnerami, tzn. negocjujemy warunki udziału w naszym przedsięwzięciu podmiotów niezbędnych do jego przeprowadzenia tj. ochrony, ogrodzenia, ubezpieczenia, dostarczenia kontenerów socjalnych, wyborze firmy medialnej obsługującej to wydarzenie i dziesiątki innych szczegółów, które muszą być dopięte i uzgodnione, aby zapewnić sukces naszemu przedsięwzięciu” - czytamy na stronie internetowej eksploratorów.
Zagadka z czasów wojny
Przypomnijmy, w sierpniu ubiegłego roku do Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu zgłosiło się dwóch mężczyzn, którzy twierdzili, że odnaleźli zaginiony pociąg z czasów II Wojny Światowej. Domagali się także 10 proc. znaleźnego. Mężczyźni skontaktowali się ze starostwem za pośrednictwem kancelarii prawnej.
Z ich relacji wynikało, że pociąg mierzy około 150 metrów długości, a w środku mają znajdować się wartościowe przedmioty. Zdaniem badaczy tropy wskazują na to, że jeżeli mężczyźni naprawdę odkryli pociąg w tamtym rejonie, to jest to legendarny skład, który w maju 1945 wyjechał z Wrocławia. Pociąg miał przewozić ogromną ilość kruszców.