Kamienny krąg starszy niż Stonehenge. Odkryto go pod domem znanego pisarza
Kiedy w 1891 roku pisarz Thomas Hardy pisał Tessę d'Urberville, postanowił umieścić dramatyczne zakończenie powieści w Stonehenge, gdzie Tessa śpi na jednym z kamieni w noc poprzedzającą jej aresztowanie za morderstwo.
O czym autor nie wiedział – gdy pisał powieść w gabinecie w swoim domu, Max Gate w Dorchester – to to, że siedział w samym sercu dużego, przypominającego krąg ogrodzenia, starszego nawet od słynnego Stonehenge.
Ogrodzenie przetrwało pod ogrodem Hardy'ego. Teraz zostało objęte ochroną przez rząd jako zabytkowy obiekt, uznając jego status jako miejsca o znaczeniu krajowym.
Gdy Hardy zaczął budować dom, który sam zaprojektował, co jakiś czas trafiał na żelazo i groby z epoki rzymskiej. To doprowadziło go do wniosku, że jest to starożytny cmentarz. Znalazł wtedy także duży głaz, który nazwał „kamieniem druidów” i postawił w swoim ogrodzie, uznając, że on także ma neolityczną przeszłość.
Neolityczne głazy częścią „proto-henge”
Dopiero podczas wykopalisk przeprowadzonych w latach 80. XX wieku, jeszcze przed wybudowaniem drogi obok domu poety, archeolodzy odkryli, co jeszcze znajduje się pod ziemią. Było to duże, okrągłe neolityczne ogrodzenie, czyli „proto-henge”, o średnicy prawie 100 metrów, zbudowane około 3000 roku p.n.e., czyli mniej więcej w tym samym czasie, co okrągły wał ziemny otaczający obecnie kamienne kręgi Stonehenge, będący najwcześniejszą fazą budowy monumentu.
Prawie połowa ogrodzenia, znanego jako Flagstones, została zniszczona podczas budowy drogi, ale reszta zachowała się na terenie Max Gate, który obecnie jest własnością National Trust (brytyjskiej organizacji zajmującej się ochroną zabytków i przyrody w Anglii, Walii i Irlandii Północnej). Właśnie uzyskało status chroniony.
W pozostałej części Wielkiej Brytanii zidentyfikowano tylko kilkanaście podobnych konstrukcji.