„Psy nie żyły wówczas z ludźmi”. Nowe doniesienia o udomowieniu wilków

„Psy nie żyły wówczas z ludźmi”. Nowe doniesienia o udomowieniu wilków

Dodano: 
Wilk
Wilk Źródło: Shutterstock / Holly Kuchera
Do udomowienia wilka nie doszło 30 tys. lat temu, ale zdecydowanie później – zapewne kilkanaście tysięcy lat temu. Wśród obozowisk z tak wczesnego okresu naukowcy nie natknęli się na kości obgryzione przez czworonogi. To jednoznaczny dowód, że psy nie żyły wówczas z ludźmi – twierdzą.

Archeolodzy od lat dyskutują, kiedy doszło do udomowienia wilka i od kiedy czworonogi na stałe zagościły w ludzkich osadach. Niedawno na m.in. podstawie analiz pomiarów czaszek pochodzących z kopalnych szczątków wilków badacze zasugerowali, że pierwsi przodkowie psów mogli żyć wraz z ludźmi nawet już 30 tys. lat temu.

Jednak zdaniem krakowskich archeozoologów, prof. Jarosława Wilczyńskiego i prof. Piotra Wojtala z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN, dowody na tak wczesne początki udomowienia wilka są daleko niewystarczające i oparte na nieprzekonywujących przesłankach. Hipoteza mówiąca o udomowieniu psa dopiero kilkanaście tysięcy lat temu jest znacznie bardziej prawdopodobna – przekonują.

Badacze z PAN zwracają uwagę, że kości psów i kości wilków bardzo trudno od siebie odróżnić, co komplikuje badania archeozoologiczne. Ponieważ między szczątkami obu gatunków praktycznie nie ma różnic – w czasie interpretacji wyników badań bardzo pomaga kontekst znaleziska oraz wszelkie ślady pozostawione na nich przez ludzi i zwierzęta.

Jednym z koronnych argumentów za wczesnym udomowieniem (ok. 30 tys. lat temu) uważa się wyniki pomiarów czaszek wilków ze stanowisk graweckich zlokalizowanych na południowych Morawach – przede wszystkim ze stanowiska Předmostí.

Prof. Wilczyński stwierdził jednak, że wśród tamtejszych szczątków kostnych wilków nie można dostrzec niczego, co pozwoliłoby utrzymać tę hipotezę (o wczesnym ich udomowieniu). – Większość szczątków należy do zwierząt dorosłych. Tymczasem, gdyby dawni mieszkańcy stanowiska faktycznie trzymali tam psy, to z pewnością w obozie powinniśmy odkrywać szczątki młodych osobników, które z przyczyn naturalnych lub w wyniku celowego działania człowieka były eliminowane. Tymczasem na stanowiskach graweckich brak tego typu szczątków – mówi w rozmowie z PAP.

Po drugie, polscy archeozoolodzy pracujący na stanowiskach morawskich oprócz kości wilków przebadali kilkadziesiąt tysięcy szczątków należących do innych gatunków. Tylko pojedyncze kości były ogryzione w sposób, który wskazuje na działanie psa lub wilka. To drugi argument przeciwko tezie o tak wczesnym udomowieniu.

– Wiadomo, że psy często skarmiane są resztkami „ze stołu”. Tak niski udział szczątków noszących ślady gryzienia dowodzi, że zwierzęta mięsożerne nie miały dostępu do nagromadzonych na tych stanowiskach tusz zwierzęcych – dodaje prof. Wilczyński.

I zauważa, że wspomniana aktywność psów jest dobrze znana nawet z osad sprzed kilkuset lat, w których żyli łowcy i zbieracze – m.in. Inuici z Arktyki, wśród których ważną rolę w życiu codziennym odgrywały psy. Hodowane zwierzęta spożywały do 35 proc. zapasów, składających się z mięsa, tkanek miękkich i kości.

– Gdy prowadzone są wykopaliska, na przykład w obrębie osad neolitycznych lub miast średniowiecznych – natrafiamy na liczne kości zwierzęce, noszące ślady psich zębów. Ludzie wyrzucali resztki po posiłkach, a te były zjadane przez ich zwierzęta. Wśród morawskich znalezisk sprzed prawie 30 tysięcy lat zupełnie tego jednak nie widać – podkreśla prof. Wilczyński.

– Uważamy, że liczne szczątki wilków na morawskich stanowiskach świadczą raczej o specjalizacji łowieckiej ludzi – a nie wczesnym procesie udomowienia psa – dodaje prof. Wojtal. Inaczej mówiąc oznacza to, że szczątki wilków odkrywane na terenie osad sprzed 30 tys. na dzisiejszych Morawach należą raczej do osobników zabijanych w pobliżu osady, a nie są świadectwem ich udomowienia. Prawdopodobnie zatem wilki, tak jak renifery, konie i mamuty, były traktowane jako źródło skór i mięsa. Hipotezę tę potwierdzają zachowane na kościach wilków ślady cięć, powstałe podczas skórowania, dzielenia tuszy i filetowania.

Naukowcy uważają, że masowe zabijanie wilka ok. 30 tys. lat temu na Morawach wynikało z potrzeby wyeliminowania najważniejszego konkurenta o zasoby zwierzyny i ochrony osad ludzkich przed tym drapieżnikiem.

Artykuł na temat udomowienia wilka ukazał się w "Journal of Archaeological Anthropology" (https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0278416520300015). Jego autorami, oprócz dwójki badaczy z PAN, są Gary Haynes z Uniwersytetu Reno w Nevadzie (USA), Łukasz Sobczyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Jiří Svoboda z czeskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Masaryka, Martina Roblíčková z Muzeum Ziemi Morawskiej w Brnie.