Niemcy. Skrajnie prawicowe wydawnictwo chce sprzedawać 'Mein Kampf" w wersji z 1943 roku

Niemcy. Skrajnie prawicowe wydawnictwo chce sprzedawać 'Mein Kampf" w wersji z 1943 roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adolf Hitler "Mein Kampf" (fot. Anton Huttenlocher [Public domain], via Wikimedia Commons) 
Niemieckie skrajnie prawicowe wydawnictwo "Der Schelm" z Lipska poinformowało o zamiarze wydania "Mein Kampf" bez krytycznego komentarza historycznego. Teraz śledczy zastanawiają się, czy mogą podjąć kroki prawne wobec właścicieli oficyny.

Wznawianie pracy Hitlera bez krytycznego komentarza jest w Niemczech nadal zakazane, mimo wygaśnięcia praw autorskich do utworu. Po uwolnieniu praw do "Mein Kampf", jego opracowaniem i wydaniem zajął się renomowany Instytut Historii Współczesnej (IfZ). Książka tuż po wejściu do księgarń stała się bestsellerem, a jej pierwszy nakład został wyprzedany na pniu. W połowie kwietnia pozycja znalazła się na szczycie listy bestsellerów tygodnika "Der Spiegel".

Z informacji opublikowanych w "Die Welt" wynika, że właściciel wydawnictwa "Der Schelm", który zapowiedział publikację "Mein Kampf" bez opracowania naukowego, był wcześniej karany za działalność skrajnie prawicową i próbował już punlikwacji antysemickich książek z lat 40. jako "wyboru źródeł".

Wznowienie "Mein Kampf"

Publikacja została wznowiona na początku stycznia z powodu wygasających praw autorskich. 1 stycznia 2016 r. minęło 70 lat od śmierci Adolfa Hitlera. W 1948 r. alianci przekazali prawa autorskie Krajowi Związkowemu Bawaria na podstawie wyroku sądu w Monachium, gdzie zdecydowano o konfiskacie majątku należącego do Hitlera. Władze Bawarii, które dotychczas posiadały prawa do publikacji materiału, po wojnie zobligowały się do egzekucji zakazu przedruków.

Zdaniem historyków decyzja o wznowieniu publikacji jest podyktowana kwestiami naukowymi. Celem wznowienia wydania ma być pokazanie książki Hitlera jako historycznego dokumentu opisującego podłoże poglądów Hitlera o świecie. Mimo wznowienia książki, jakiekolwiek publikowanie lub rozpowszechnianie wydawnictwa bez określonej adnotacji, będzie nadal niezgodne z prawem.

Źródło: "Die Welt", Wprost.pl