W 1944 roku rozkaz zajęcia Watykanu otrzymał niemiecki generał Karl Wolff. Sam Adolf Hitler nakazał mu zajęcie stolicy Kościoła Katolickiego.
Według ujawnionych sensacyjnych dokumentów w planach Fuehrera było także "ewakuowanie" - w rzeczywistości porwanie - papieża Piusa XII, który miał zostać przewieziony do Niemiec. "Nie chcę, żeby wpadł w ręce aliantów" - miał mówić przywódca III Rzeszy.
Dziennik watykański opisuje niemieckie plany opierając się na świadectwie Antonio Nogary, syna Bartolomeo Nogary, byłego dyrektora muzeum watykańskiego. On z kolei informacje o okupacji Watykanu otrzymać miał od księdza Giovanniego Battisty Montini - późniejszego papieża Pawła VI. Sensacyjnymi informacjami na temat zamiarów Hitlera podzielił się z nim brytyjski wywiad.
Rozkaz "ochrony Piusa XII" wydany przez Hitlera historycy uzasadniali dobrymi stosunkami obu postaci. Pius nazywany był przez niektórych "papieżem Hitlera" przez swoją uległość wobec dyktatora i pomijanie milczeniem problemu zagłady Żydów. Do wykonania rozkazu nigdy jednak nie doszło.
Po raz pierwszy historię tajnej misji niemieckiego wojska opowiedział generał Karl Wolff w 1970 roku. Wolff był najwyższym dowódcą SS na obszarze Włoch. To właśnie żołnierze z jego jednostki mieli przetransportować Piusa XII w bezpieczne miejsce na terenie Niemiec. Oprócz głowy Kościoła planowano wywieźć także dzieła sztuki oraz bezcenne watykańskie dokumenty.