Kolekcja przedmiotów i artefaktów znalezionych w obozie KL Auschwitz-Birkenau poszerzyła się o oryginalny przedmiot – porcelanową Myszkę Miki. Należała ona do jednego z tysięcy dzieci przywiezionych w transportach śmierci do obozu. Nie wiadomo, kim było dziecko, które ją przywiozło, ani jaka była jego historia. Pozostał po nim jednak mały ślad jego w postaci tej zabawki.
Pracownicy muzeum ustalili, że figurka prawdopodobnie została wyprodukowana około roku 1930, jej producent pochodził prawdopodobnie z Niemiec, była wytwarzana bez licencji Walta Disneya i przeznaczona na eksport do innych krajów Europy.
Figurka została znaleziona w latach powojennych, podczas prac w miejscu gdzie w czasie funkcjonowania obozu Birkenau były wyrzucane przedmioty po ofiarach komór gazowych, uznane przez administracje SS jako zbędne i nie nadające się do ponownego wykorzystania. Miejsce to jest poza strefą Państwowego Muzeum KL Auschwitz-Birkanau i dziś jest to teren prywatny. W transportach deportacyjnych do KL Birkenau ludzie z całej okupowanej Europy przywozili ze sobą to, co uznali, bądź mieli najcenniejszego lub to co po prostu zdołali ze sobą zabrać.
Do Fundacji „Pobliskie miejsca pamięci” dziecięca zabawka trafiła wraz kilkoma innymi przedmiotami z ówczesnego życia codziennego ludności żydowskiej, w tym pochodzących także i z gett. „Fakt, że patrzyliśmy na Mickey Mouse Disneya, która leżała wśród innych przedmiotów po ofiarach KL Birkenau był początkowo zwyczajnie po ludzku dla nas nie do zaakceptowania.” – napisali pracownicy obozu na oficjalnej stronie fundacji.