– Często zdarzało się, że osoby, co do których istniały podejrzenia, że pracowały w Auschwitz, twierdziły, że nie wiedziały, z jakiego typu miejscem miały do czynienia i co tak naprawdę się działo – tłumaczył Jens Rommel, który odpowiada za śledztwa dotyczące nazistowskich zbrodni wojennych. – Często pytanie dotyczy intencji: czy podejrzany wiedział, że ludzie byli zabierani do komór gazowych albo rozstrzeliwani? Ten model jest bardzo dobrym i nowoczesnym narzędziem do prowadzenia śledztwa, ponieważ może pomóc rozwiać te wątpliwości – wyjaśnił.
Model 3D, który dokładnie oddaje topografię obozu, został stworzony przez bawarskich śledczych. Odpowiedzialny za projekt Ralf Breker ocenił, że według jego wiedzy nie ma obecnie lepszego modelu Auschwitz. – Jest on o wiele bardziej precyzyjny, niż Google Earth – dodał. – Używamy najnowocześniejszych okularów 3D. Kiedy się przybliży obraz, można zobaczyć najmniejszy szczegół – wyjaśniał.
Jak podkreślają twórcy, zadbano o każdy szczegół, taki jak rozmieszczenie drzew w obozie odpowiadające temu z lat 40. XX wieku. Dzięki temu śledczy mogą ocenić, co widzieli oskarżeni, gdy znajdowali się w danym miejscu obozu i czy np. drzewa mogły zasłaniać widok.– Dużą zaletą tego modelu jest to, że daje on możliwość odtworzenia perspektywy, jaką miał np. strażnik w wieży – mówił Breker.