Instytut Pamięci Narodowej wskazał, że podejmie stosowne działania w porozumieniu z MSZ. To odpowiedź na poniedziałkowe doniesienia, że w mieście Ardagan we wschodniej Turcji odkryto doskonale zachowane ciało pradziadka „Inki”, podpułkownika Karola Rzepeckiego.
Na stronie Gazeta.ru w artykule Pawła Kotlara poinformowano, że zidentyfikowano doskonale zachowane ciało rosyjskiego oficera (pochowanego w 1894 roku), odnalezione we wschodniej Turcji w mieście Ardagan na terenie, gdzie znajdował się dawny cmentarz katolicki. Początkowo ogłoszono, że to zwłoki rosyjskiego generała Hejmana. Rosjanie wysłali na miejsce Olega Czestiakowa, specjalistę z rosyjskiego wojenno-historycznego archiwum, by ekshumował i zidentyfikował ciało. Z rozmowy dziennikarza Gazeta.ru z Czestiakowem wynika jednak, że to nie Hejmann, ale podpułkownik Karol Rzepecki.
Zmarły w 1894 roku Karol Karolewicz Rzepecki, to pradziadek Danuty Siedzikówny „Inki”. „Rosjanie piszą w artykule, że był katolikiem, nie mając przy tym świadomości, że był pradziadkiem bohaterki polskiego podziemia. W artykule mowa jest o dwóch córkach pradziadka: Marii i Helenie. Helena była autorką pamiętnika, publikowanego we fragmentach w »Biuletynie IPN« nr 1/2017” – podkreśla IPN.