Naukowcy przeprowadzili badania rysunku węglem przedstawiającego kobietę, która łudząco przypomina słynną „Mona Lisę” Leonarda da Vinci. Do tej pory sądzono, że rysunek wykonali uczniowie włoskiego artysty, jednak teraz naukowcy mają co do tego wątpliwości.
Poprzeprowadzeniu licznych badań, paryscy eksperci z muzeum Luwr w Paryżu uznali, że rysunek wykonany węglem, musiał „przynajmniej w części” stworzyć sam Leonardo da Vinci. Kurator Mathieu Deldicque przekazał, że sposób, w jaki wykonany został rysunek oraz charakterystyczne dłonie i twarz przedstawionej kobiety, wskazują na to, że nie może to być kopia. – Patrzymy na coś, co było wykonane w podobnym czasie, co słynna „Mona Lisa”. Przypuszczalnie mogło to być przygotowane przed namalowaniem słynnego obrazu – dodaje. Eksperci uważają, że rysunek mógł służyć znanemu włoskiemu malarzowi za „tło” przy tworzeniu „Mona Lisy”.
Rysunek jest obecnie przechowywany w Muzeum Conde w Chantily na północy Paryża. Jest tam od czasu, gdy w 1862 roku zakupił go Duc d'Aumale za sumę 7 tysięcy franków.
Wciąż trwają prace nad rysunkiem. Badany jest przy pomocy specjalnego skanowania, co pozwoli ustalić, czy stworzony został przed „Mona Lisą”, którą Leonardo Da Vinci namalował w 1503 roku. Kuratorzy mają nadzieję, że uda się im rozwikłać tajemnicę przed 500. rocznicą śmierci artysty (2019 rok).