List, o którym mowa książę Karol napisał 24 listopada 1986 roku. Korespondencja była skierowana do afrykańskiego podróżnika Laurensa van der Posta. Brytyjski książę opisał, co myśli na temat rosnących napięć na Bliskim Wschodzie. Autor listu wyraził przekonanie, że napływ obcych, europejskich Żydów jest jednym z problemów. Książę Karol podkreślił, że ma na myśli zwłaszcza Żydów pochodzących z Polski. W dalszej części książę wyraził nadzieję, że prezydent USA znajdzie odwagę, by przeciwstawić się amerykańskiemu „lobby żydowskiemu”.
Antysemicki zwrot w liście księcia Karola
Określenie „lobby żydowskie” jest przez wielu uważane za antysemityzm. Ma bowiem sugerować, że bogaci Żydzi w USA działają za kulisami, aby wywierać niepożądany wpływ na politykę rządu. Stephen Pollard z „The Jewish Chronicle” przyznał, że dla niego użycie wspomnianego terminu, jest najbardziej zadziwiającym elementem listu księcia. – To jedno z antysemickich określeń, które przetrwało wieki. Mit głosi, że bardzo potężni Żydzi kontrolują politykę zagraniczną, media, banki – wymieniał Pollard.