Odnaleziono korespondencję Czesława Kiszczaka z Lechem Kaczyńskim. Ujawniono treść listów

Odnaleziono korespondencję Czesława Kiszczaka z Lechem Kaczyńskim. Ujawniono treść listów

Dodano: 
Czesław Kiszczak w 2011 r.
Czesław Kiszczak w 2011 r. Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok/Newsweek Polska
Dziennikarze „Rzeczpospolitej” i „Polskiego Radia” odnaleźli w archiwum Czesława Kiszczaka w USA m.in. list, który generał w 2002 roku napisał do Lecha Kaczyńskiego.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, Czesław Kiszczak dwa dni po wyborze Lecha Kaczyńskiego na prezydenta , 20 listopada 2002 roku wysłał list z gratulacjami. W korespondencji poinformował też, że „szperając w szufladach” znalazł „trochę zdjęć z rozmów w Magdalence”. „Pozwalam sobie je Panu przekazać” – pisał.

Lech Kaczyński odpowiedział na ten list po miesiącu i podziękował za fotografie. „Oprócz ważnej dla mnie wartości osobistej mają one też niewątpliwą wartość historyczną” – stwierdził ówczesny prezydent stolicy. Swoją odpowiedź Kaczyński wysyłał przed świętami Bożego Narodzenia. W związku z tym, na zakończenie życzył generałowi „zdrowia i spokoju”. Listy można zobaczyć na profilu dziennikarza Tomasza Krzyżaka na .

twitter

Więcej nieznanych materiałów

Według dziennika, w archiwum Czesława Kiszczaka jest wiele innych listów, które generał kierował do różnych osób oraz redakcji prasowych i telewizyjnych. Jest także całkiem spora kolekcja dokumentów, które Kiszczak otrzymywał od znanych postaci życia publicznego, ale ich treści na razie nie ujawniono.

Czytaj też:
Katar wprowadził „podatek od grzechu”. Kibice mają poważny problem

Źródło: Rzeczpospolita / Polskie Radio