O odnalezieniu okrętu poinformowała w poniedziałek na Twitterze francuska minister obrony Florence Parly. – Właśnie znaleźliśmy Minerwę – napisała Parly – To sukces, ulga i wyczyn techniczny. Myślę o rodzinach, które tak długo czekały na tę chwilę – dodała.
„La Minerve” zaginęła w pobliżu portu w Tulonie na południowym wybrzeżu Francji 27 stycznia 1968 roku. W momencie zatonięcia na jej pokładzie było 52 marynarzy. Okręt zatonął dwa dni po zniknięciu izraelskiego okrętu podwodnego INS Dakar we wschodniej części Morza Śródziemnego między Kretą a Cyprem. W tym samym roku, z nieznanych przyczyn zaginęły również dwa inne okręty podwodne – radziecki K-129 i amerykański USS Scorpion.
Francuski rząd od razu zaczął poszukiwania okrętu. Jednak nie udało się go odnaleźć i w 1969 poszukiwania zostały zakończone. Teraz, nowa ekipa poszukiwawcza ponownie przeanalizowała dane dotyczące zaginięcia okręgu i z pomocą nowych technologii udało się odnaleźć wrak.
Miała tego dokonać łódź należącą do prywatnej amerykańskiej firmy Ocean Infinity.
Minerwa została znaleziona 45 km od Tulonu 2370 m pod powierzchnią morza. Francuski MON planuje podnieść okręt z dna oceanu, albo przynajmniej przeszukać go i wydobyć zwłoki członków załogi.
Czytaj też:
Zginęło 14 członków załogi rosyjskiego okrętu. Podano szczegóły wypadku