Strategia Solidarności zakładała jednolite stanowisko wobec rządu. Jednak każdy ośrodek miał nieco inne problemy i oczekiwania względem negocjacji z rządem. Komuniści natomiast starali się rozbić jedność Solidarności, negocjując porozumienie oddzielnie z każdym Międzyzakładowym Komitetem Solidarności.
Pierwszym miastem, w którym robotnikom udało się dojść do zgody z władzą był Szczecin. Komitet Strajkowy w Szczecinie na czele z Marianem Jurczykiem trzymał się w swych postulatach wytycznych z Gdańska. Nie wpuszczono jednak na salę obrad dziennikarzy, a strajkujący nie mieli tak zdecydowanych żądań politycznych, jak gdański MKS pod wpływem Lecha Wałęsy i czołowych ekspertów z KOR.
Z tych powodów możliwość pełnego porozumienia pojawiła się wcześniej niż w Gdańsku - bo już 29 sierpnia. Szczeciński MKS, niezbyt solidarnie, lecz pragmatycznie, skorzystał z tej okazji i podpisał pierwsze z porozumień sierpniowych 30-tego dnia tego miesiąca.
Lista postulatów szczecińskich miała 29 pozycji. Z ciekawszych można wymienić żądanie 3-letnich płatnych urlopów macierzyńskich oraz “zlikwidowanie niepotrzebnych dla PRL wydatków typu Hermaszewski, czy pomoc dla Trzeciego Świata”. Co znamienne, w Szczecinie zgodzono się na powołanie Związku Zawodowego, jednak wpisanego w dotychczasową strukturę, a nie w pełnie niezależnego, jak to wynegocjowano w Gdańsku.
Artykuł zatytułowany Podpisanie porozumień sierpniowych w Szczeciniepierwotnie został opublikowany na stronie Muzeum Historii Polski. Materiał został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.
Czytaj też:
Okrągły Stół. Bezkrwawe zwycięstwo czy kapitulacja?