Informację o śmierci podało Muzeum Powstania Warszawskiego. Alicja Treutler-Biega „Jarmuż”, powstańcza sanitariuszka z Batalionu „Kiliński”, zmarła w wieku 96 lat w Stanach Zjednoczonych. Bohaterka najsłynniejszego powstańczego ślubu po wojnie wyemigrowała z mężem do USA, gdzie przeżyli wspólnie 75 lat.
ślub pary został sfilmowany 13 sierpnia 1944 roku przez Eugeniusza Lokajskiego z Biura Informacji i Propagandy Armii Krajowej, a już po kilku dniach nagrania pokazano w kinie Palladium.
„Myśmy używali tych kółek od firanek jako obrączki”
– Muszę powiedzieć, że (jak wiadomo z fotografii) miałem całą rękę w gipsie. Nie najgorzej się czułem, [ale] bolało, oczywiście, że bolało. Miałem ranę na nodze, ale jakoś nie najgorzej się czułem. Żona Vitali, Rysia Vitali, chciała nam dać ich obrączki, ale ja odmówiłem. Myśmy używali tych kółek od firanek jako obrączki. Gdzieś od kogoś dostali mundur, bo ja byłem po cywilnemu, tylko z… opaską. Jakoś mnie na ślub w ten mundur ubrali, dlatego na zdjęciach jestem w mundurze, a to nie był mój mundur. Jakoś rękaw rozcięli, żeby porządnie wyglądało – tak po latach ceremonię wspominał Bolesław Biega. Jego relacja znajduje się w Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego.
Czytaj też:
„Mamo, ja muszę bardzo szybko przeżyć moje życie”. 44 historie powstańczej miłości