Sprawa Dreyfusa, czyli spór o wizję francuskiej republiki. Kim był bohater filmu „Oficer i szpieg” Polańskiego?

Sprawa Dreyfusa, czyli spór o wizję francuskiej republiki. Kim był bohater filmu „Oficer i szpieg” Polańskiego?

Dodano: 

Kapitan przyjął ułaskawienie, ale jednocześnie zastrzegł, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby udowodnić swoją niewinność. Co ciekawe, jednym z głównych powodów wyciszenia sprawy w ten sposób była obawa przed bojkotem Wystawy Światowej w Paryżu, która miała mieć miejsce w 1900 roku. Poniekąd wymusiło to na skłóconym społeczeństwie francuskim wypracowanie kompromisu.

Alfred Dreyfus wrócił do pracy w wojsku i cały czas walczył o swoje dobre imię. W kolejnym procesie, w lipcu 1906 roku, kiedy Clemenceau został premierem, cywilny sąd apelacyjny uchylił poprzedni wyrok i zrehabilitował kapitana. 22 lipca kapitan został formalnie przywrócony do poprzedniego stanowiska i otrzymał medal Legii Honorowej.

Po dalszej, stosunkowo krótkiej służbie w armii Dreyfus przeszedł do rezerwy. Wrócił do czynnej służby dopiero w czasie I wojny światowej. Po jej zakończeniu przeszedł na emeryturę. Armia publicznie ogłosiła jego niewinność dopiero w 1995 roku, sto lat od wszczęcia pierwszego procesu.

Poszukiwanie kozła ofiarnego

Losy Alfreda Dreyfusa stały się przyczynkiem do głębszych rozważań nad wizją Francji. Z pozoru błaha sprawa przerodziła się w wielki polityczny kryzys, który na zawsze zmienił oblicze III Republiki. Odpowiedź na pytanie, dlaczego sprawa Alfreda Dreyfusa wywołała tak głębokie podziały i skrajne reakcje, jest niezwykle skomplikowana.

Należy pamiętać, że w III Republice właściwie nieustannie wybuchały polityczne afery, skandale i kryzysy. W przegranej wojnie z Prusami Francja utraciła Alzację i Lotaryngię, a pamięć o tej tragedii i chęć zemsty na Niemcach tkwiły w obywatelach Francji i w armii przez następne dziesięciolecia.

W 1882 roku zaczął się poważny kryzys gospodarczy, który utrzymywał się przez kilka następnych lat. W wyniku paniki giełdowej w 1885 roku zbankrutował bank Union Générale i 30 powiązanych z nim spółek. Instytucja ta związana była z Kościołem katolickim i poprzez swoją działalność chciała wyeliminować z rynku zajmujących się finansjerą francuskich Żydów. Jak podaje Wojciech Morawski, „zarząd banku głosił, że zmierza do koncentracji kapitałów organizacji katolickich i cieszy się poparciem papieża. Wyglądało to solidnie i wzbudzało zaufanie klientów. Tymczasem bank zajmował się spekulacją”. Efektem upadku instytucji było więc pogłębienie się antyklerykalizmu.

Przyczynę niestabilności wewnętrznej, kryzysu i korupcji widziano również we wprowadzonej w 1875 roku nowej konstytucji, która wdrożyła system parlamentarny. Środowiska prawicowe przekonane były, że należy przywrócić dyktaturę.

Nie bez znaczenia dla fatalnych nastrojów we Francji i sprawy Dreyfusa była afera panamska z 1893 roku. Dwa lata wcześniej powołano spółkę akcyjną „Towarzystwo Panamskie”, która miała wybudować Kanał Panamski łączący Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym. Jej twórcą był znany francuski polityk, przedsiębiorca i twórca Kanału Sueskiego Ferdynand Lesseps. W budowę kanału inwestowali głównie mieszczanie, lokując w niej około 1,3 miliarda franków. Nie była to jednak wystarczająca kwota. Aby dokończyć budowę, zaciągano pożyczki, emitując obligacje. Władze popierały inicjatywę, dlatego cieszyła się ona tak dużym zaufaniem społeczeństwa. Niestety, obywatele nie byli świadomi tego, że politycy, dziennikarze i wyżsi urzędnicy byli korumpowani. W wyniku nadużyć finansowych spółka upadła, a pieniądze straciło ponad 500 tysięcy drobnych akcjonariuszy.

Po wykryciu afery zdymisjonowano wielu polityków, jednak według opinii publicznej byli oni korumpowani przez żydowskich finansistów, w związku z czym winę zrzucono na Żydów i przez Francję przetoczyła się potężna fala antysemityzmu.

Wszystkie te czynniki doprowadziły do powstania złych nastrojów. Francuzi szukali winnego całej serii porażek. I w tym momencie pojawił się Alfred Dreyfus, który stanowił świetny materiał na ofiarę. Oficer bez korzeni arystokratycznych, pochodzący z burżuazji, do tego Żyd, a co gorsza Alzatczyk, czyli tak naprawdę Niemiec. Odwieczny wróg. Jego osoba idealnie nadawała się więc do odwrócenia uwagi od spraw istotnych.

Podsumowanie

Ten niechlubny epizod w historii Francji wywołał szereg poważnych następstw politycznych i społecznych. Można odnieść wrażenie, że w pewnym momencie nie chodziło już o to, czy Dreyfus jest winny, czy nie. Problem polegał na tym, która z frakcji zwycięży: popierająca armię, czy jej wrogowie. Wygrali ci drudzy. Skompromitowane Kościół i armia poddane zostały szeregowi reform, co umocniło system parlamentarny.

W 1905 roku nastąpiło formalne oddzielenie Kościoła od państwa. Działalność zakonna została podporządkowana parlamentowi, zakonnicy stracili prawo do prowadzenia szkolnictwa kościelnego, wypowiedziany został konkordat podpisany przez Napoleona w roku 1801, a majątki kościelne zostały skonfiskowane.

Reformy nie ominęły też francuskiej armii. Kontrolę nad wojskiem sprawować zaczęli zwierzchnicy cywilni, zmieniony został system nominacji wyższych oficerów wojskowych, a także rozpoczęto kampanię popularyzującą przekonania pacyfistyczne.

Warto podkreślić, że sprawa Dreyfusa miała też duży wpływ na Teodora Herzla. Austriacki dziennikarz przebywał w Paryżu w charakterze korespondenta gazety „Neue Freie Presse”. Jego zadaniem było śledzenie przebiegu sprawy. Wstrząśnięty niesprawiedliwością, niejasnym procesem, reakcją społeczeństwa francuskiego i samym publicznym poniżeniem Dreyfusa, zapoczątkował znany wszystkim ruch syjonistyczny.

Sprawa Alfreda Dreyfusa do tej pory wzbudza kontrowersje, ciągle potrafi dzielić, bywa przedmiotem debat historyczno-publicystycznych. Zarówno afera, jak i sama postać Dreyfusa inspiruje do rozważań nie tylko polityków i historyków, ale też twórców (pop)kultury.

Autorem tekstu Sprawa Dreyfusa, czyli ideowy spór o wizję III Republiki jest Katarzyna Seroka. Materiał został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.

Czytaj też:
Aktorzy nie chcą nominacji dla filmu Polańskiego. Podpisali się pod listem

Źródło: Histmag.org