Trzynasty punkt Wilsona a sprawa polska. Dziś rocznica kluczowego dla polskiej niepodległości orędzia

Trzynasty punkt Wilsona a sprawa polska. Dziś rocznica kluczowego dla polskiej niepodległości orędzia

Dodano: 

22 stycznia, w rozpoczynającym drugą kadencję orędziu do Senatu, prezydent powiedział, że „żaden pokój nie może i nie powinien być trwały” i „nigdzie nie istnieje prawo pozwalające na to, aby narody – jak czyjaś własność – przechodziły spod jednej władzy pod inną”. Podał przykład narodu zamieszkującego ziemie nad Wisłą: „[…] mężowie stanu są wszędzie zgodni co do tego, że winna istnieć zjednoczona, niepodległa i samorządna Polska”. Mimo że deklaracja była niejednoznaczna, na warszawski adres amerykańskiego konsula wysłano tysiące depesz z podziękowaniami. Sprawa polska została podniesiona przez przywódcę Stanów Zjednoczonych, które 6 kwietnia 1917 roku wypowiedziały wojnę Niemcom.

Od Aktu 5 listopada do trzynastego punktu Wilsona

5 listopada 1916 roku władze niemieckie i austro-węgierskie obwieściły utworzenie Królestwa Polskiego, które miało pozostać w „łączności z obu sprzymierzonymi mocarstwami”. Nowe państwo miało być „samodzielne” – nie użyto terminu „niepodległe”. Akt przywrócił sprawę polską do głównego nurtu politycznej debaty, jednak jesienną proklamację oceniano najczęściej jako pozorny ruch ukierunkowany na doraźne korzyści dla Berlina i Wiednia. Sceptycznie podchodziły do niego, przywiązane do „koncertu mocarstw” i starego porządku, władze Francji i Wielkiej Brytanii. Nie zakładano wówczas rozpadu Austro-Węgier i obawiano się skłóconych narodów w tym regionie Europy. Aristide Briand, francuski minister spraw zagranicznych, mówił jedynie o „całkowitej autonomii” dla nich.

Po styczniowym orędziu Wilsona i wypowiedzeniu wojny Niemcom kwestia niepodległości Rzeczpospolitej przestała być wyłącznie wewnętrznym tematem państw zaborczych. Wkrótce zainaugurował swoją działalność Komitet Narodowy Polski w Paryżu, powołano również Armię Polską we Francji. W Waszyngtonie Paderewski zaczął być traktowany jako przedstawiciel narodu polskiego. Warto również podkreślić duże znaczenie i aktywność amerykańskiej Polonii.

Zagadnienie Polski jest najbardziej skomplikowanym ze wszystkich problemów, które mają być rozważone. […] Eksperyment musi być bez wątpienia przeprowadzony, ale w celu zapewnienia dogodnego startu rzeczą konieczną jest nalegać od początku na demokratyczne podstawy dla państwa polskiego. O ile nie będzie to w sposób lojalny przestrzegane, wewnętrzne spory Polaków, Rusinów i Żydów najprawdopodobniej uczynią Polskę bezsilną w stosunku do Niemiec.

Takie tezy zostały zawarte w dokumencie opracowanym na potrzeby Białego Domu przez grupę amerykańskich ekspertów. Kolejnym krokiem w polityce Waszyngtonu było ogłoszenie słynnych Czternastu Punktów, w których Wilson poszedł o krok dalej, niż rekomendacje przywołanego wyżej memorandum „Inquiry”.

Fundamentalne znaczenie trzynastego punktu dla odrodzenia państwa polskiego nie ulega wątpliwości. Mimo zastrzeżeń, dotyczących krytykowanego przez Dmowskiego terminu „ludność bezsprzecznie polska” oraz kwestii dostępu do morza (pierwotnie zakładano jedynie umiędzynarodowienie Wisły), postulat Wilsona należy uznać za kamień milowy w budowie naszej niepodległości. Radosnego uniesienia nie ukrywał Stefan Krzywoszewski, dziennikarz i dramaturg:

Tak jasno, stanowczo i bezinteresownie nie wypowiedział się w sprawie Polski żaden z odpowiedzialnych potentatów świata! Wszystkie dotychczasowe wezwania, obietnice i zarządzenia były dyktowane doraźnym interesem własnym. W orędziu Wilsona przemówiło sumienie ludzkości, tak rzadko dochodzące do głosu.

W 1915 roku Ignacy Daszyński oceniał stan sprawy polskiej jako „opłakany”. Sytuację zmienił dopiero Akt 5 Listopada. Kolejnymi ważnymi wydarzeniami były: odezwa Wilsona ze stycznia 1917 roku oraz rewolucja lutowa w Rosji. Mimo że konflikt nie był jeszcze rozstrzygnięty, po ogłoszeniu przez amerykańskiego prezydenta programu pokojowego, niepodległość Polski stała się jednym z celów prowadzonej przez zachodnie mocarstwa wojny. Trzynasty punkt wywołał entuzjazm i wpłynął na mobilizację społeczeństwa, które sto lat temu radowało się z powrotu swojej ojczyzny na mapę Europy. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie działalność Dmowskiego i Paderewskiego oraz poparcie House’a – człowieka, który dotrzymał danego Polakom słowa. Ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych należy natomiast uznać za jednego z budowniczych Niepodległej.

Autorem tekstu Trzynasty punkt Wilsona a sprawa polska jest Piotr Bejrowski. Materiał został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.

Czytaj też:
Wiele dróg, jeden cel – odrodzenie Rzeczpospolitej. Kim byli ojcowie Niepodległości?

Źródło: Histmag.org