Po klęsce 1939 r. na terytorium okupowanej Polski powstała rozbudowana konspiracja podlegająca legalnym władzom Rzeczypospolitej: Służba Zwycięstwu Polski. Niedługo później przekształcono ją wpierw w Związek Walki Zbrojnej (ZWZ) a potem w Armię Krajową. Celem istnienia tych organizacji było przeprowadzenie powstania powszechnego na ziemiach polskich w dogodnym do tego momencie. Dla AK dywersja i sabotaż stanowiła element tzw. walki bieżącej, czyli wszelkich tych działań skierowanych przeciwko okupantom, które nie były bezpośrednio związane z przygotowaniami do powstania.
Geneza – zanim powstał Kedyw
W okresie od października 1939 r. do kwietnia 1940 r. dywersja była prowadzona w sposób doraźny. Sytuacja uległa zmianie w kwietniu 1940 r. kiedy to z rozkazu komendanta ZWZ płk. Stefana Roweckiego „Grota”, powołano do życia Związek Odwetu (ZO). W tym okresie dywersję starano się prowadzić tak, aby akty sabotażu i dywersji nie mogły być kojarzone z armią podziemną. Dla przykładu, najsłynniejszą akcję Związku Odwetu, akcję „Wieniec” – czyli uderzenie w infrastrukturę kolejową w rejonie Warszawy z października 1942 r., początkowo planowano synchronizować z sowieckim nalotem na Warszawę. Zakładano, że uda się w ten sposób stworzyć pozory, że akcja była dziełem sowieckich dywersantów.
Kolejną organizacją dywersyjną utworzoną przez ZWZ AK był „Wachlarz”. Został on stworzony latem 1941 r. w związku z wybuchem wojny niemiecko-radzieckiej. Celem jego powołania było prowadzenie akcji dywersyjnej na szlakach zaopatrzeniowych armii niemieckiej walczącej w ZSRR oraz organizowanie osłony dla planowanego powstania. Jak widać jeszcze przed utworzeniem Kedywu, ZWZ AK prowadziło szeroko zakrojoną akcję sabotażowo-dywersyjną.
W drugiej połowie 1942 r. sytuacja wojenna wymusiła na dowództwie AK wzmożenie akcji dywersyjnej. Aby podołać nowej sytuacji, pod koniec 1942 r. utworzono Kierownictwo Walki Konspiracyjnej (KWK), przekształcone później w Kierownictwo Walki Podziemnej. KWK miało koordynować kierunki działania w walce bieżącej, skupiając pod swoimi auspicjami struktury AK zajmujące się kontrwywiadem, propagandą i dywersją.
Powstanie i zadania
Kedyw powołano do życia rozkazem komendanta głównego Armii Krajowej z 22 stycznia 1943 r. Rozkaz gen. Stefana Roweckiego „Grota” ustanawiał komórki Kedywu na szczeblu Komendy Głównej (KG) oraz Okręgów AK – tworzono je przede wszystkim na bazie kadr Związku Odwetu i „Wachlarza”. Siły te wzmocniono innymi oddziałami, z których część dotychczas nie brała udziału w akcjach dywersyjnych. Faktycznie jednak prace organizacyjne trwały już od listopada 1942 r., kiedy to zaczęto tworzyć odpowiednie struktury przy komendach okręgów i obszarów AK. Kedyw dysponował własną, odrębną siecią łączności, co miało zabezpieczyć inne struktury ZWZ AK na wypadek wsypy w Kedywie.
Wraz z powstaniem Kedywu zmieniło się podejście AK do dywersji. Akcje te miały zostać zintensyfikowane i prowadzone w sposób jawny, „pod szyldem” AK. Jak wspominał komendant główny AK, gen. Tadeusz Komorowski „Bór”: Wiadomości o naszych akcjach odwetowych [dywersyjnych – G.R.] podawała prasa podziemna. Gestapo zawsze otrzymywało pocztą jeden egzemplarz takiego numeru.
Do zadań Kedywu należało:
- planowanie i realizacja akcji dywersyjnych i sabotażowych,
- studia nad metodami i sposobami organizowania akcji dywersyjnych, sabotażowych i partyzanckich, opracowywanie oraz wydawanie wytycznych i instrukcji,
- szkolenie dowódców zespołów i patroli dywersyjnych oraz instruktorów technicznych (w okresie do lipca 1944 r. kursy dywersyjne organizowane przez Kedyw KG ukończyło 1200 słuchaczy!),
- badanie i opiniowanie materiałów, sprzętu i pomysłów w zakresie akcji sabotażowo-dywersyjnej,
- organizowanie oddziałów partyzanckich,
- centralna produkcja środków walki sabotażowo-dywersyjnej (głównie granatów i zapalników).
Kadra
Działalność dywersyjna wymagała wykształcenia w oddziałach konspiracyjnych specyficznych metod walki oraz obsadzenia ich specjalnie przeszkoloną, doborową kadrą oficerską. W tym celu przerzucano do Polski z Anglii specjalnie przeszkolonych oficerów Polskich Sił Zbrojnych – cichociemnych. Oficerowie ci przechodzili wyczerpujące i wszechstronne wyszkolenie (m.in. 27 ukończyło kurs wyrabiania materiałów wybuchowych domowymi sposobami).
O elitarności programu szkolenia cichociemnych niech świadczy choć fakt, że na 2413 kandydatów na cichociemnych, szkolenie ukończyło i zostało zrzuconych do Polski jedynie 316 osób. Nic więc dziwnego, że to właśnie takich patronów obrała sobie jedna z najlepszych na świecie jednostek specjalnych – Jednostka Wojskowa „Grom”.
Po szkoleniu cichociemni byli przerzucani drogą lotniczą do Polski i otrzymywali przydziały w AK na różnych odcinkach walki (m.in. wywiad, łączność, dywersja). 27 skoczków trafiło do Kedywu z „Wachlarza”, a 6 cichociemnych ze Związku Odwetu. Przydział do Kedywu otrzymało także kolejnych 113 skoczków (z czego 20 bezpośredni do oddziałów partyzanckich). Oznacza to, że z 316 cichociemnych blisko połowa, bo aż 146, działała w Kierownictwie Dywersji. Cichociemni udowodnili swoje wysokie kwalifikacje nie tylko z bronią w ręku – stanowili oni znakomitą kadrę instruktorską szkoląc żołnierzy AK.