Kazimierz Wielki, choć nie był postacią z brązu, w pamięci społecznej zapisał się jako władca wybitny. Wysoka ocena jego działalności podkreślana była już w źródłach czternastowiecznych. Obraz ten utrwalił w kolejnym stuleciu Jan Długosz, pisząc m.in.:
[…] lubo jaśniał blaskiem cnót wielu, a zwłaszcza słuszności i sprawiedliwości, którymi nie tylko w swoim królestwie, ale i u obcych narodów głośno zasłynął, tak iż znęceni jego sławą i chwalebnymi dzieły obcy przychodnie, osobliwie Niemcy, […] do królestwa polskiego się przenosili i w jego państwie stałe z rodzinami i majątkami obierali sobie mieszkanie[…].
To właśnie krakowski kronikarz przyczynił się do trwałego zestawienia imienia syna Władysława Łokietka z najbardziej chwalebnym spośród królewskich „przezwisk”. Współczesna historiografia jest zgodna co do słuszności takiego połączenia. Kazimierz Wielki zapisał się bowiem w historii jako monarcha hojny, powszechnie lubiany i szanowany, znamienity budowniczy, polityk i prawodawca.
Marcin Kromer w XVI wieku tak opisywał panowanie ostatniego Piasta:
[…] był bardziej sławny w pokoju niż w czynach i sztuce wojennej; stąd także on jeden wśród władców Polski, jak się wydaje, zasłużył sobie na przydomek wielkiego nie tyle męstwem wojennym i zwycięstwami, ile wspaniałymi czynami i przez obwarowanie licznych zamków i miast, a także dlatego, że do końca utrzymał życzliwość względem siebie zarówno wszystkich wysoko postawionych, jak też ludzi niskiej kondycji społecznej, a to przez te zalety, które zgromadził, to jest sprawiedliwość, przystępność, ludzkość, uprzejmość i łagodność, jakkolwiek dla chwały więcej znaczą cnoty wojenne. Dzisiejsza zaś wdzięczność ludzka łatwiej może być odnoszona do tych cnót łagodności. Zwykle ludzie tamte bardziej podziwiają, lecz te zachowują we wdzięcznej pamięci.
Kazimierz Wielki: sukcesja, wyzwania i nabytki terytorialne
Przyszły następca polskiego tronu urodził się 30 kwietnia 1310 roku w Kowalu (obecnie powiat włocławski). Był najmłodszym synem Władysława Łokietka i Jadwigi Bolesławówny. Po przedwczesnej śmierci starszych braci już w 1312 roku został jedynym dziedzicem korony.
Wychowywał się na zamku w Krakowie. W młodości królewicz był także częstym gościem na zaprzyjaźnionym dworze węgierskim w Budzie. Po przezwyciężeniu ciężkiej choroby, która zagrażała nawet jego życiu, brał udział w wojnie polsko-krzyżackiej (1327-1332). Konflikt nie zakończył się rozstrzygnięciem i podpisanie korzystnego dla królestwa traktatu pokojowego stało się jednym z najpoważniejszych wyzwań pierwszych lat panowania młodego monarchy.
Władysław Łokietek zmarł w marcu 1333 roku. Zjednoczone po epoce rozbicia dzielnicowego królestwo składało się jedynie z Wielkopolski i Małopolski. Pozostałe ziemie nie uznawały władzy zwierzchniej Krakowa, stanowiły lenno czeskie lub były okupowane przez państwo zakonne. Sojusz luksembursko-krzyżacki stanowił najpoważniejsze zagrożenie dla państwa polskiego.
Nowy władca nie miał łatwego startu – na dworze kwestionowano bowiem jego zdolności do prowadzenia kolejnych wojen. W otoczeniu królewskim krążyły niesprawdzone plotki jakoby królewicz miał zbiec z pola bitwy pod Płowcami. Wieści te były prawdopodobnie powiązane z decyzją siedemdziesięcioletniego monarchy, który w trosce o syna odwołał jego oddziały z pola walki.
W takich niełatwych okolicznościach 25 kwietnia 1333 roku na Wawelu odbyła się koronacja dwudziestotrzyletniego Kazimierza Łokietkowica na króla Polski.
Pierwszymi sukcesami młodego władcy było zażegnanie niebezpieczeństwa luksemburskiego oraz rozwiązanie problemu krzyżackiego. Jan Luksemburski, syn cesarza Henryka VII i król Czech, pretendował do tronu w Krakowie i władania nad ziemiami, które wchodziły wcześniej w skład piastowskiej monarchii Przemysła II.
W 1335 roku władca, przy dyplomatycznym wsparciu i mediacji dworu w Budzie, za olbrzymią jak na ówczesne czasy kwotę 20 tysięcy kop groszy praskich zrzekł się swoich pretensji. Jednocześnie Kazimierz III Wielki nie zrezygnował z polskich praw do będącego czeskim lennem Mazowsza.
Po prolongowaniu rozejmu polsko-krzyżackiego synowi Władysława Łokietka udało się doprowadzić do utworzenia specjalnego trybunału papieskiego, który miał zadecydować o rozstrzygnięciu sporu. Ostatecznie konflikt zakończył się przez podpisanie traktatu kaliskiego w 1343 roku. Polska odzyskała Kujawy i ziemię dobrzyńską, natomiast Pomorze Gdańskie zostało przekazane Zakonowi jako „wieczysta jałmużna”. Takie wyjście z konfliktu uznawane jest za zwycięstwo kazimierzowskiej dyplomacji.
Dłuższym i realizowanym etapami przedsięwzięciem okazało się przyłączenie do Korony Rusi Halicko-Włodzimierskiej. Ekspansja w tym kierunku, realizowana we współpracy z Węgrami, była bardzo popularna wśród możnych małopolskich, region ten miał bowiem kluczowe znaczenie dla rozwoju handlu w kierunku wschodnim. Rządzący księstwem książę Bolesław Jerzy pochodził z mazowieckiej linii Piastów i został wprowadzony na tron przez Władysława Łokietka.
W 1338 roku, podczas zjazdu w Wyszehradzie (tego samego, na którym ustalono kwestię węgierskiej sukcesji po śmierci Kazimierza Wielkiego), władca włodzimierski dokonał formalnego aktu przyrzeczenia tronu ruskiego polskiemu królowi w przypadku, gdyby sam nie miał męskiego potomka.
Dwa lata później Bolesław Jerzy został otruty. Miejscowi bojarzy nie mieli jednak ochoty podporządkować się ustaleniom wyszehradzkim. Swoje prawa do tych ziem zgłosiła także Litwa. Ostatecznie podbój Rusi zajął polskim wojskom ponad dwadzieścia pięć lat.
Terytorium monarchii Kazimierza Wielkiego powiększyło się w stosunku do czasów jego ojca ze 102 do 244 tysięcy kilometrów kwadratowych. Nie powiodła się jednak próba odzyskania Śląska podjęta w drodze starcia zbrojnego z Luksemburgami. Na mocy pokoju namysłowskiego w 1348 roku Polska wycofała się z konfliktu bez żadnych korzyści, a bogata dzielnica została wcielona do Korony Królestwa Czeskiego.
Krakowska dyplomacja była zainteresowana także polityką pomorską. Dzięki sojuszowi zawiązanemu z Danią i Pomorzem Zachodnim w latach sześćdziesiątych XIV wieku do państwa polskiego przyłączono strategicznie położone Drezdenko, Santok i okręg Wałcza. Prowadzona w tym regionie polityka odsunęła od monarchii piastowskiej zagrożenie wynikające z przymierza brandenbursko-krzyżackiego.
Kolejnym sukcesem krakowskiej dyplomacji było silniejsze powiązanie z Koroną książąt mazowieckich. Dzielnica ta miała duże znaczenie w rozgrywce z Luksemburgami i państwem zakonnym.