Władysław Łokietek rzeczywiście był niewysokim władcą, stąd w końcu wziął się jego przydomek. Nie był jednak aż tak niski, jak mu to przypisywano. Z tekstu Onetu poświęconemu opisywanym tutaj badaniom dowiadujemy się, że wawelscy przewodnicy turystom na Wawelu podawali nawet rozmiar 120 centymetrów. Tymczasem archeolog Tomasz Wagner przekazał, że faktycznie powinniśmy mówić o wzroście w zakresie 152-155 centymetrów.
Naukowcy badający grobowiec polskiego króla doszli do jeszcze innych wniosków. Było to możliwe dzięki temu, że ciało władcy ułożono na dnie komory grobowej i szczątki po nim zachowały się w bardzo dobrym stanie. Zwykle średniowieczne trumny królów układano na żelaznych prętach. Kiedy więc materiały te ulegały rozkładowi, wnętrze sarkofagu się zawalało.
Kości króla Łokietka znaleziono w tej samej pozie, w jakiej złożono je do grobu w 1333 roku. Zachowały się wszystkie szaty w granatowym kolorze oraz buty zmarłego. Znaleziono królewskie berło oraz drewniane jabłko, które rozpadło się z biegiem lat. Nie było jednak korony, a na czaszce króla nie odkryto po niej śladu. Wagner wnioskuje, że nie było jej w ogóle na głowie Łokietka.
— Dzięki temu jesteśmy w stanie wstępnie oszacować wzrost króla, ale też przedmiotów wewnątrz grobu z 5-8 cm granicą błędu. Według nas za życia król miał 152-155 cm wzrostu. Stąd jego przydomek, choć na średniowiecze to nie było aż tak mało, ludzie wówczas byli niżsi – przekazał Onetowi Tomasz Wagner. — Może trochę odbiegał od normy, bo był niższy od kolegów o głowę i przydomek miał mu dopiekać, a z tego wynika, że miał ok. 2,5 łokcia – dodawał.
Badanie grobu króla Łokietka. Georadar i endoskop w użyciu
Co ciekawe, badacze nie otworzyli w pełni komory grobowej Władysława Łokietka. Bali się, że ulegnie ona zniszczeniu. Tłumaczyli, że wynikało to z budowy grobowca i przekształceń katedry. Wykonali jedynie trzy odwierty o średnicy 188 mm, przeprowadzając wcześniej badania georadarem. Archeolog podkreślał, że na sarkofagu króla dokonano w ubiegłych latach korekty. Miał on brodę i o wiele większą głowę. Jak zauważył, to na zmienionym, „sarmackim” wizerunku wzorował się później malujący postać władcy Jan Matejko.
Czytaj też:
Najważniejsza bitwa z czasów Łokietka. Polacy pokazali, że potrafią pokonać Krzyżaków