„Nasi biją Niemców w Poznaniu”. Dziś święto na cześć zwycięskiego powstania

„Nasi biją Niemców w Poznaniu”. Dziś święto na cześć zwycięskiego powstania

Dodano: 

Początkowo żołnierze walczyli w mundurach niemieckich, taki strój mógł być jednak przyczyną pomyłek. Aby odróżnić powstańców wielkopolskich od Niemców 8 stycznia 1919 roku wydano rozkaz, na mocy którego zobowiązano powstańców do przypięcia do czapek orzełka dowolnego wzoru i biało-czerwonej kokardy oraz biało-czerwonych pasków. Dwa tygodnie później Dowództwo ustaliło wzór umundurowania dla Wojsk Wielkopolskich. Dziś elementem, który najczęściej kojarzy się z wielkopolskim mundurem jest nakrycie głowy – rogatywka z treflem, czyli charakterystycznym znakiem Wojsk Wielkopolskich.

Zmęczone ogromnie, ale pełne entuzjazmu

Rolę kobiet dostrzeżono już podczas przedpowstańczego Sejmu Dzielnicowego. Na łamach „Kuriera Poznańskiego” odnotowano:

Zasada demokratyczna przyznała także kobietom-obywatelkom równe prawa polityczne. Nie wątpimy, że wydatny udział licznych niewiast, reprezentujący polski świat kobiecy naszych miast, miasteczek i wiosek, doda obradom gorącości, uczuć i sumienności pracy, jaką odznaczają się nasze Polki. Szczególnie w światach oświatowych, które zajmą wielką część obrad, głos kobiet musi zaważyć na szali.

Podczas powstania wielkopolskiego kobiety udowodniły, że ich udział jest istotny nie tylko podczas dyskusji o oświacie. W kilku punkach Poznania (m.in. w Bazarze oraz na Dworcu) członkinie Czerwonego Krzyża kierowały powstańczymi kuchniami. Kobiety pomagały także przy umundurowaniu – przerabiały mundury pruskie, usuwając obce symbole oraz przyszywając biało-czerwone kokardy i opaski. Odpowiadały także za łączność, służyły w służbach medycznych oraz pracowały przy produkcji leków i opatrunków. Pomagały bez względu na status społeczny i sytuację materialną. W dziesiątą rocznicę wybuchu powstania „Kurier Poznański” wspominał: „Ubogie kobiety oddawały ostatnie woreczki mąki i cukru, znosiły po pół bochenków chleba, nawet kromkę, co kto mógł dla poznańskiego powstańca”.

Halina Dreyza, która pracowała przy aprowizacji, tak wspominała swoją służbę:

Gotowałyśmy tam [w piwnicach Zamku, gdzie mieściła się jedna z kuchni – A.Ł.] w olbrzymich kotłach i stale trzeba było mieszać, bo coś się przypalało. A potem żołnierze grymasili i nie chcieli jeść […] najbardziej męczące było przesuwanie kotłów na płycie kuchennej, gdyż wskakiwało się na rozpalony piec i ciągnęło kocioł. W piwnicach były ustawione długie stoły i ławy i tam bez przerwy wydawano posiłki. Spieszyłyśmy na nasz punkt, jak było jeszcze ciemno, i wracałyśmy do domu, kiedy zapadał już zmierzch. Zmęczone ogromnie, ale pełne entuzjazmu.

Wkład kobiet w wydarzenia przełomu 1918/1919 roku został należycie doceniony. Pierwsze odznaczenie powstania wielkopolskiego przeznaczone zostało właśnie dla nich – w kwietniu 1919 roku ustanowiono odznakę „Wielkopolska Matkom Poległych”. Dla porównania, Wielkopolski Krzyż Powstańczy ustanowiono dopiero w 1957 roku.

Powstanie: Post scriptum

Profesor Przemysław Matusik: „w moim przekonaniu powstanie istotnie wpłynęło na ostateczny wynik konferencji paryskiej, która przyznała większą część Wielkopolski państwu polskiemu, co bez wcześniejszego opanowania tych terytoriów bynajmniej nie było – przynajmniej w takim wymiarze – przesądzone”.

16 lutego podpisano rozejm w Trewirze. Widniała w nim nazwa „Front Wielkopolski”, a armia powstańcza została uznana za wojsko sprzymierzone. Niecały rok później, 13 stycznia 1920 roku Dowództwo frontu wydało rozkaz do rozpoczęcia przejmowania zajmowanych dotąd przez Niemców terytoriów. Ostatecznie został on zlikwidowany 8 marca 1920 roku. Znane były już wówczas postanowienia z konferencji w Wersalu, na mocy której przyznano Wielkopolskę Polsce.

Powstanie Wielkopolskie obecne jest w poznańskiej przestrzeni nie tylko przy okazji samej rocznicy. Widać to chociażby w nazwach ulic i wielu tablicach upamiętniających walki. Przy ulicy Paderewskiego znajduje się pomnik 15 Pułku Ułanów Poznańskich, którzy brali udział w zdobyciu Ławicy. Ulica, przy której śmiertelnie postrzelona została pierwsza ofiara powstania, dziś nosi jej imię – Franciszka Ratajczaka.

Wielkopolska odegrała niezwykle istotną rolę w pierwszych latach II Rzeczpospolitej. Jak tłumaczy Matusik: „Wyzwolona, a co trzeba podkreślić — nie zniszczona wojną Wielkopolska, stała się ważną podporą państwa polskiego; to poznańskie banki finansowały w dużej mierze działalność rządu Paderewskiego, a 70-tysięczna Armia Wielkopolska, doskonale uzbrojona i wyposażona, stanowić miała najlepszą część wojska polskiego; jej pierwsze formacje już wiosną 1919 roku wsparły walczących w Galicji Wschodniej, następnie zapisały piękną bojową kartę w walkach z bolszewikami, także w wojnie 1920 roku. Jednocześnie Wielkopolanie czynnie wspierali ruch polski na Śląsku, dostarczając mu świetnie przygotowanych i bitnych kadr. Tak więc znaczenie Powstania Wielkopolskiego zdecydowanie wykracza poza regionalny wymiar, jest istotnym wkładem w budowę niepodległego państwa polskiego”.

Autorką tekstu Powstanie wielkopolskie 1918 – sukces wielkopolskiego społeczeństwa jest Agata Łysakowska-Trzoss. Artykuł został skrócony. Materiał opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0

Czytaj też:
Mamy nowe święto. Czy 27 grudnia będzie wolny od pracy?
Czytaj też:
Powstania listopadowe: problemy i szanse. Czy polski zryw musiał skończyć się porażką?