„Trzeba przede wszystkim podkreślić, że w historii OUBZ jest bardzo wiele pozytywów. OUBZ było, jest i będzie najważniejszym czynnikiem stabilności i bezpieczeństwa w regionie (…) jednak w sferze zainteresowań OUBZ mamy dość naprężoną sytuację i chciałbym odnieść się do kilku najważniejszych problemów.
W kwestii głosowania w różnych sprawach, to w naszej organizacji nie zawsze jest ono zsynchronizowane. Problem ten towarzyszy od dawna naszej organizacji i Armenia nie raz podnosiła tę sprawę na spotkaniach roboczych. Kwestia reagowania to także bardzo ważna kwestia dla Armenii, ponieważ jak wiecie, w zeszłym roku wojska Azerbejdżanu wtargnęły na suwerenne terytorium Armenii i Armenia zwróciła się do OUBZ, żeby uruchomić mechanizmy przewidziane dla sytuacji kryzysowych (…) niestety nie mogę powiedzieć, żeby organizacja zareagowała tak, jak tego oczekiwała Republika Armenii.
Poza tym podnosiliśmy także kwestię sprzedaży uzbrojenia przez członków OUBZ nieprzyjaznemu państwu w stosunku do Armenii, które następnie wykorzystywało to uzbrojenie przeciw Armenii. Szczerze mówiąc reakcja krajów członkowskich OUBZ wobec 44-dniowego wojny 2020 r. i po tej wojnie nie ucieszyła Republiki Armenii”.
W ten sposób Nikol Paszinian, premier Armenii, zepsuł jubileuszowy szczyt z okazji 30-lecia OUBZ (Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym), który obywał się 16 maja 2022 r. w Moskwie. Spotkaniu nadano dodatkowo jubileuszowego charakteru, gdyż miał miejsce 77 lat i tydzień po Dniu Zwycięstwa, który w trakcie inwazji na Ukrainę nabrał nowego sensu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.