Trzyodcinkowy dokument National Geographic „JFK: Dzień z życia Ameryki”, podzielony na segmenty opowiadające odpowiednio o zamachu, polowaniu na mordercę oraz bezpośrednich następstwach owego zdarzenia, próbuje odczarować te skądinąd formacyjne dla całego pokolenia dwadzieścia cztery godziny, na powrót nadając im i wagę, i powagę.
Jest to bowiem dzieło, na które składają się efekty żmudnych poszukiwań archiwistycznych, w którym krótkie wyimki z rozmów z ostatnimi żyjącymi jeszcze biernymi świadkami i aktywnymi uczestnikami tamtych wydarzeń — dziennikarzami, agentami służb bezpieczeństwa — jedynie przeplatają pieczołowicie odrestaurowane materiały filmowe z tamtych lat.
To one są sercem programu i nie jest to zwrot użyty przypadkowo, jako że słowo należy tu nie do niewidzialnego narratora i to nie twórcy dokumentu tkają z góry ustaloną narrację, ale oddają głos obrazom oraz tym, którzy byli obecni tam i wtedy.
Choć minęło 60 lat, wszystkie osoby, które wypowiadają się przed kamerami, nadal zdają się nosić niezabliźnione rany.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.