„Chcę być kandydatem niezależnym i niezależnym prezydentem” – powiedział Hołownia, podkreślając, że jego wizja prezydentury opiera się na braku zależności od innych partii i politycznych ugrupowań.
„Powie ktoś, no dobrze, no ale jak niezależnym, skoro masz człowieku partię polityczną, jesteś w tej grze, jesteś na scenie. Tak, stworzyłem wspaniały ruch, Polskę 2050, z tymi wspaniałymi ludźmi, którzy tutaj dzisiaj są. Ale jestem i będę niezależny, bo ani nie mam, ani nie będę miał żadnego premiera, który zadzwoni do mnie, jak będę prezydentem i będzie mi mówił, co mam robić” – dodał marszałek Sejmu, rozwiewając wątpliwości związane z jego relacją z partią.
Słowa Hołowni rozpętały prawdziwą burzę komentarzy. Jedni popierali decyzję, inni wskazywali, że odcinanie się od własnej partii to polityczne samobójstwo.
Metzen zaprasza Hołownię na debetę
Wyjątkowo ostro zareagował Sławomir Mentzen. „Szymon Hołownia jest kandydatem niezależnym, bo niezależnie od okoliczności będzie dalej wykonywał polecenia Tuska” – napisał na platformie X. Warto przypomnieć, że nieco wcześniej, przy pomocy tego samego medium, zaproponował Hołowni debatę polityczną.
„Ponieważ uważam się za jedynego niezależnego od POPiS kandydata w wyborach prezydenckich, proponuję uważającemu się również za niezależnego, Panu Szymonowi Hołowni debatę" – napisał Mentzen na platformie X. „Omówmy to, a także nasze podejście do gospodarki, UE, Zielonego Ładu, imigracji, praworządności i innych ważnych spraw, w debacie" – dodał polityk Konfederacji.
twittertwitter
Pomimo zapewnień Hołowni, krytyczne głosy pojawiły się nie tylko wśród opozycji, ale także ze strony innych polityków koalicji.
Hołownia kandydatem na prezydenta. Burza w sieci
Anna Maria Żukowska z Lewicy napisała krótko na X (dawniej Twitter): „Szymon, przecież sam jesteś partyjnym szefem”, podkreślając paradoksalność sytuacji, w której lider partii startuje jako kandydat niezależny.
Podobnie zareagowała dziennikarka Dominika Długosz. „Szymon Hołownia podobno chciałby wystartować z własnego, a nie partyjnego/koalicyjnego komitetu. No z rok bym myślała i nie wykombinowała takiej figury”, co spotkało się z dużym odzewem i poparciem innych użytkowników.
Ryszard Petru, były lider Nowoczesnej, postanowił dla odmiany odnieść się do propozycji Mentzen dotyczącej debaty z Hołownią. „Zanim debata z Hołownią, to przydałoby się przejść przez test z ekonomii”.
Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu, zareagował na decyzję Hołowni z większym optymizmem: „Jest decyzja! Szymon Hołownia wystartuje w wyborach prezydenckich 2025. Wystartuje jako kandydat niezależny. Niezależny od partyjnych szefów, nacisków politycznych i agresywnych konfliktów” – napisał Dorożała na portalu X, wyrażając nadzieję, że kandydatura Hołowni może wnieść nową jakość do polityki prezydenckiej.
Wioleta Tomczak, posłanka Polski 2050, broniła Hołowni, podkreślając, że jego przewodnictwo w partii nie ogranicza jego niezależności. „Mimo przewodniczenia partii Szymon Hołownia będzie kandydatem niezależnym od premiera, czy prezesa” – stwierdziła.
Inaczej patrzy na to Michał Danielewski, redaktor naczelny OKO.press, który nie szczędził słów krytyki. „Start partyjnego lidera bez szyldu własnej partii to pierwszy i znaczący krok, by złożyć tę partię do grobu” – ocenił Danielewski, wyrażając obawę, że decyzja Hołowni może doprowadzić do osłabienia struktur Polski 2050 i podważyć zaufanie jego zwolenników.
Nie zabrakło także komentarzy o bardziej osobistym wydźwięku. Adam Andruszkiewicz, polityk związany z Prawem i Sprawiedliwością, napisał złośliwie: „Sz. Hołownia chce być prezydentem? Jego zachowania pokazują, że zdecydowanie bardziej nadaje się do cyrku lub na estradę w TVN. Zresztą zobaczcie sami”.
W podobnym tonie wypowiedział się Konrad Berkowicz z Konfederacji, używając emotikonów przedstawiających klauna i dodając, że nie zagłosuje na kandydata „który nie tylko jest oszustem, ale nawet on odcina się od swojej własnej partii, która, przypominam, ma w nazwie ‘Szymona Hołowni’”.
Pomimo kontrowersji związanych z „niezależnością”, Hołownia zyskuje poparcie niektórych polityków, jak senator KO Krzysztof Kwiatkowski, który liczy na uczciwą rywalizację. „Liczymy na sportową rywalizację – fair play w 1 turze i… POPARCIE kandydata całej KOALICJI 15 PAŹDZIERNIKA w 2 TURZE! Razem wygramy i wybierzemy prezydenta, z którego będą dumni Polacy” – zadeklarował Kwiatkowski, co sugeruje, że Hołownia może liczyć na współpracę z Koalicją Obywatelską w późniejszych etapach wyborów.
Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski 2050, wyraziła wsparcie dla Hołowni, pisząc: „Doskonale! Marszałek Szymon Hołownia wystartuje w wyborach prezydenckich. Oczywiście, że będzie niezależnym Prezydentem! Trochę już go znamy. Idealny na te trudne czasy”.
Czytaj też:
Tusk komentuje decyzję Hołowni. Wspomina o „obowiązującej zasadzie”Czytaj też:
Hołownia startuje w wyborach. Tak Kwaśniewski ocenił jego szanse