Na strychu domu miejscowości Pokój niedaleko Opola natrafiono na dwa egzemplarze „Biblii brzeskich”. To oryginalne dzieła, które powstały w drugiej połowie XVI wieku, a nie późniejsze kopie.
Pokój pod Opolem. „Biblie brzeskie” autentyczne
Wiek obu starodruków potwierdzono po przewiezieniu ich do Katowic, gdzie dzieła poddano analizie mikrobiologicznej. Dr Sławomir Marchel z Archiwum Państwowego w Opolu stwierdził, że pochodzą one z 1563 roku. Nakład wynosił wówczas około tysiąca sztuk. Do dziś przetrwało nieco ponad 100.
Historycy przypuszczają, że „Biblie brzeskie” spod Opola to pozostałość po bibliotece książęcej Wittenbergów w miejscowości Pokój. Drugą opcją jest XIX-wieczna szkoła protestancka, znajdująca się w pobliżu. Dalsze badania tematu mają pomóc w dokładnym ustaleniu pochodzenia ksiąg.
– Nie wiemy, w jaki sposób egzemplarze Biblii brzeskiej, wydanej w XVI wieku przez jednego z Radziwiłłów, trafiły na Górny Śląsk i dlaczego ktoś je tak ukrył. Jednak możemy mówić o dużej dozie szczęścia, że mające czterysta lat książki, pomimo tak trudnych warunków, dotrwały do naszych czasów. Z pewnością to odkrycie to swego rodzaju sensacja na skalę krajową – doceniał dr Marchel w rozmowie z PAP.
„Biblie brzeskie”cennym znaleziskiem
„Biblie brzeskie” drukowane były w XVI wieku w Brześciu Litewskim i były jednym z pierwszych przekładów Pisma Świętego na język polski. Posługiwali się nimi protestanci, dla których osobista lektura była filarem wiary. Analfabetyzm był dla nich grzechem.
Jednej z ksiąg brakuje okładki oraz wielu stron, ale mimo to stanowi ona wciąż bardzo cenne znalezisko. Konserwatorzy oceniają, że odpowiednie zabezpieczenie znalezionych pod Opolem starodruków może zająć im nawet kilka lat. Trudno oszacować ich wartość, ale dla porównania jeden egzemplarz Biblii Gutenberga obecny w naszym kraju wycenia się na około 140 mln zł.
Czytaj też:
Nowy kandydat dołączył do wyścigu. Chce „odbudować imperium RP”Czytaj też:
Te banknoty tracą ważność. Sprawdź, czy masz je w swoim portfelu