Jak przekazała Magdalena Sroka, „ponowne wezwanie na przesłuchanie trafi do byłego ministra na dzień 24.04”.
Zbigniew Ziobro stawi się przed komisją ds. Pegasusa? Wyznaczono nowy termin
Po nieudanej próbie doprowadzenia Zbigniewa Ziobry przed komisję Magdalena Sroka poinformowała o zmianie strategii.
Zamiast składać zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego, który odrzucił wniosek o 30-dniowy areszt dla byłego ministra, komisja zdecydowała się na ponowne wezwanie go na przesłuchanie.
„Otwarcie ponownej procedury doprowadzenia ministra Ziobry przed komisję będzie skuteczniejsze niż składanie zażalenia na decyzję Sądu Okręgowego” – zaznaczyła szefowa komisji, podkreślając, że decyzja zapadła po konsultacjach z ekspertami komisji i zewnętrznymi prawnikami.
Sroka nie ukrywała krytycznej oceny dotychczasowej postawy Ziobry: „W pełni podziela wyrażoną jednoznacznie negatywną ocenę dotychczasowej postawy Zbigniewa Ziobry”.
W opinii przewodniczącej sposób unikania przez niego odpowiedzialności i złożenia zeznań nie tylko utrudnia prace komisji, ale też narusza zasady współpracy z organami państwa.
Fiasko styczniowej próby doprowadzenia
Sprawa wezwania Ziobry ciągnie się od miesięcy. Punktem zwrotnym miały być wydarzenia z 31 stycznia, kiedy to były minister został zatrzymany w celu przymusowego doprowadzenia przed komisję. Zanim jednak do tego doszło, komisja zdecydowała się zakończyć posiedzenie, mimo że – jak wynika z ustaleń – miała wcześniej otrzymać sygnały od Straży Marszałkowskiej i policji stołecznej o możliwości doprowadzenia świadka.
To właśnie ta decyzja stanowiła jeden z kluczowych argumentów dla Sądu Okręgowego w Warszawie, który odrzucił późniejszy wniosek o areszt. Sąd uznał bowiem, że komisja miała realną możliwość przesłuchania Ziobry, ale sama z niej zrezygnowała. Tym samym, choć sąd nie pozostawił suchej nitki na zachowaniu świadka, nie przychylił się do wniosku o zastosowanie środków przymusu.
Komentarze po decyzji sądu
Początkowo przewodnicząca komisji nie kryła rozczarowania postanowieniem sądu. „Nie zgadzamy się z tą decyzją. Sąd w swoim uzasadnieniu również podkreślił, że zachowanie pana Zbigniewa Ziobro jest niedopuszczalne, że jego postawa, którą prezentował, nie powinna mieć miejsca, natomiast nie uwzględnił wniosku komisji” – komentowała Magdalena Sroka.
Jej zdaniem, mimo że sąd potępił unikanie przez Ziobrę obowiązku złożenia zeznań, to nie zdecydował się na nałożenie adekwatnych konsekwencji.
Z poniedziałkowego wpisu przewodniczącej wynika, że komisja nie zamierza zrezygnować z prób wyegzekwowania obowiązku stawiennictwa. Zamiast kontynuować spór prawny przed sądem, gremium postawiło na nowe wezwanie i otwarcie procedury doprowadzenia. To ruch, który może znacząco przyspieszyć działania komisji i zwiększyć presję na byłego ministra.
Afera Pegasusa nadal bez wyjaśnienia
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada sprawę wykorzystywania przez polskie służby specjalne izraelskiego systemu szpiegowskiego do inwigilowania obywateli, w tym polityków, prokuratorów, dziennikarzy i aktywistów. Zbigniew Ziobro, jako były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, jest jednym z kluczowych świadków w tej sprawie. Od miesięcy jednak unika składania zeznań, tłumacząc się m.in. stanem zdrowia, co komisja uznała za nieuzasadnione.
Czytaj też:
Stan zdrowia Ziobry. Wiceprezes PiS: Modlimy sięCzytaj też:
Zbigniew Ziobro grzmi o „ubeckiej prowokacji”. Pokazał notatkę