Marek Probosz zamierza nakręcić thriller wojenny, który wniesie nową jakość do polskiego kina – donosi "Dziennik Zachodni”.
Film "Bunkier”, bo o nim mowa ma opowiadać o historii Śląska w zupełnie nowy sposób.
W filmie mają znaleźć się m.in. wątki: Tragedii Górnośląskiej, "dziadków z Wehrmachtu", ewakuacja Brygady Świętokrzyskiej NSZ na Zachód czy "marsz śmierci" więźniów z Oświęcimia.
Pierwsze ujęcia zostaną nakręcone w przyszłym roku w zachowanym bunkrze w Zbrosławicach. Premiera planowana jest na festiwal w Gdyni w 2015 r. Za dwa lata thriller powinien trafić do kin.
Filmowcy liczą nie tylko na artystyczny, ale i komercyjny sukces i nie jest to wcale nierealne marzenie - stwierdza "DZ".
Widzów nie zawiedzie obsada - podkreśla dziennik, wymieniając, że oprócz Mariana Dziędziela, obecnie jednej z największych gwiazd polskiego kina, na ekranie zobaczymy Eryka Lubosa, Natalię Rybicka, Mariusza Jakusa, Alana Andersza, Zbigniewa Suszyńskiego, Krystiana Wieczorka czy Roberta Talarczyka, dyrektora Teatru Śląskiego.
Dziennik Zachodni, ml
W filmie mają znaleźć się m.in. wątki: Tragedii Górnośląskiej, "dziadków z Wehrmachtu", ewakuacja Brygady Świętokrzyskiej NSZ na Zachód czy "marsz śmierci" więźniów z Oświęcimia.
Pierwsze ujęcia zostaną nakręcone w przyszłym roku w zachowanym bunkrze w Zbrosławicach. Premiera planowana jest na festiwal w Gdyni w 2015 r. Za dwa lata thriller powinien trafić do kin.
Filmowcy liczą nie tylko na artystyczny, ale i komercyjny sukces i nie jest to wcale nierealne marzenie - stwierdza "DZ".
Widzów nie zawiedzie obsada - podkreśla dziennik, wymieniając, że oprócz Mariana Dziędziela, obecnie jednej z największych gwiazd polskiego kina, na ekranie zobaczymy Eryka Lubosa, Natalię Rybicka, Mariusza Jakusa, Alana Andersza, Zbigniewa Suszyńskiego, Krystiana Wieczorka czy Roberta Talarczyka, dyrektora Teatru Śląskiego.
Dziennik Zachodni, ml