Polscy naukowcy wchodzą w skład zespołu prowadzącego badania archeologiczne w jednym z największych obozów nazistowskich w Norwegii. W Falstad, przetrzymywano około 5 tys. więźniów z 16 krajów. W pobliżu obozu znaleziono do tej pory szczątki 220 straconych w egzekucjach osób - informuje TVN24.
Eksperci pod kierownictwem prof. dr Marka E. Jasinskiego z Wydziału Studiów Historycznych Norwegian University of Science and Technology (NTNU) w Trondheim przeprowadzili pod koniec czerwca wstępne badania archeologiczne obozu w Falstad. W skład zespołu wchodzą naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
W Falstad znajdował się jeden z największych obozów w kraju. Główną jego część stanowił budynek dawnego zakładu poprawczego postawionego przez norweskie władze w 1921 r. Pomiędzy 1941 a 1945 r. przetrzymywano tam około 5 tysięcy więźniów, co najmniej szesnastu narodowości. Według źródeł historycznych w obozie przebywało ponad stu Polaków - informuje TVN24.
Eksperci dotarli do przedmiotów codziennego użytku i przeprowadzili wstępne badania nad lokalizacją dotychczas niezidentyfikowanych miejsc egzekucji i pochówków więźniów.
Egzekucje więźniów odbywały się w pobliskim lesie Falstadskogen. Niedaleko obozu znajdują się miejsca pochówku straconych. Do tej pory znaleziono szczątki 220 z nich. We współpracy z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie przeprowadzono wstępne badania umożliwiające zlokalizowanie pozostałych grobów.
- Przeprowadziliśmy poszukiwania domniemanych pól grobowych przy wykorzystaniu urządzeń geofizycznych i magnetometrycznych. Badania terenowe będą kontynuowane w kolejnym sezonie. Bezpośrednio po zlokalizowaniu miejsc pochówków będziemy w stanie dokonać próby identyfikacji ofiar - tłumaczy dr Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. TVN24
W Falstad znajdował się jeden z największych obozów w kraju. Główną jego część stanowił budynek dawnego zakładu poprawczego postawionego przez norweskie władze w 1921 r. Pomiędzy 1941 a 1945 r. przetrzymywano tam około 5 tysięcy więźniów, co najmniej szesnastu narodowości. Według źródeł historycznych w obozie przebywało ponad stu Polaków - informuje TVN24.
Eksperci dotarli do przedmiotów codziennego użytku i przeprowadzili wstępne badania nad lokalizacją dotychczas niezidentyfikowanych miejsc egzekucji i pochówków więźniów.
Egzekucje więźniów odbywały się w pobliskim lesie Falstadskogen. Niedaleko obozu znajdują się miejsca pochówku straconych. Do tej pory znaleziono szczątki 220 z nich. We współpracy z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie przeprowadzono wstępne badania umożliwiające zlokalizowanie pozostałych grobów.
- Przeprowadziliśmy poszukiwania domniemanych pól grobowych przy wykorzystaniu urządzeń geofizycznych i magnetometrycznych. Badania terenowe będą kontynuowane w kolejnym sezonie. Bezpośrednio po zlokalizowaniu miejsc pochówków będziemy w stanie dokonać próby identyfikacji ofiar - tłumaczy dr Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. TVN24