Na warszawskim cmentarzu przy Wałbrzyskiej eksperci Instytutu Pamięci Narodowej odnaleźli prawdopodobnie szczątki kilku osób zamordowanych przez komunistów.
1 lipca na stołecznym cmentarzu pracownicy IPN rozpoczęli poszukiwania ofiar komunistycznego terroru, którzy zostali pogrzebani w bezimiennych mogiłach w latach 1945-1948. Nad prawidłowością prowadzenia badań czuwa profesor Krzysztof Szwagrzyk. Twierdzi, że archeolodzy dokonali potwornego odkrycia. W jamie grobowej odnaleźli szczątki kilku mężczyzn. Póki co odsłonięto tylko kości nóg. Eksperci muszą poszerzyć wykop, aby móc prowadzić dalsze poszukiwania.
Profesor Szwagrzyk tłumaczy, że najprawdopodobniej są to ofiary komunistycznych zbrodniarzy, którzy zostali wrzuceni do dołu bez jakiegokolwiek szacunku. Świadczy o tym układ kości, jednak ostatecznie tę tezę będzie można potwierdzić dopiero po wydobyciu czaszek lub szkieletów, na których uda się odnaleźć ślady po kulach.
AT, polskie radio
Profesor Szwagrzyk tłumaczy, że najprawdopodobniej są to ofiary komunistycznych zbrodniarzy, którzy zostali wrzuceni do dołu bez jakiegokolwiek szacunku. Świadczy o tym układ kości, jednak ostatecznie tę tezę będzie można potwierdzić dopiero po wydobyciu czaszek lub szkieletów, na których uda się odnaleźć ślady po kulach.
AT, polskie radio