Zmarł działacz opozycji Kazimierz Świtoń. "Niezwykły i waleczny człowiek"

Zmarł działacz opozycji Kazimierz Świtoń. "Niezwykły i waleczny człowiek"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zmarł działacz opozycji Kazimierz Świtoń. "Niezwykły i waleczny człowiek" 
W wieku 83-lat, zmarł działacz opozycyjny PRL Kazimierz Świtoń. Był jednym ze współzałożycieli wolnych związków zawodowych, został w 1991 roku wybrany do Sejmu. Informację o jego śmierci podał serwis solidarnosc.org.pl.
Kazimierz Świtoń był przede wszystkim związany z opozycją na Śląsku - to tam współtworzył ROPCiO (Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela). Uczestniczył także w powołaniu pierwszego w Polsce komitetu Wolnych Związków Zawodowych, a potem został sekretarzem zarządu Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność”.

Świtoń był w PRL swoją działalność prześladowany, a podczas stanu wojennego  był internowany. W 1983 r. został aresztowany za próbę wstawienia tablicy, które upamiętniała poległych w trakcie pacyfikacji kopalni "Wujek".

Gdy zasiadał w Sejmie, w 1992 roku oskarżył ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsę o działalność agenturalną. Później. - Nie wolno nam pozwolić, aby prezydent stał się dyktatorem. Dyktatorem chcącym służyć swojemu narodowi trzeba się urodzić. Nie wystarczy mówić na każdym kroku o demokracji i służeniu, trzeba w czyn wprowadzać te słowa, a tego ze strony Wałęsy nie widać. Dosyć mamy demagogii, Polacy oczekują od nas działania, oczekują faktów, zmiany sytuacji. Społeczeństwo ma dosyć kłótni na górze, działania w celu skłócenia elit politycznych. Polska potrzebuje silnego rządu na czele z silnym premierem. - mówił w Sejmie Świtoń.

- To był niezwykły i waleczny człowiek - wspomina Świtonia Alojzy Pietrzyk, jeden z działaczy NSZZ "Solidarność" na Śląsku. - Kazik zapoczątkował cały ruch związkowy na Śląsku - dodał Pietrzyk.

Polskie Radio