IPN szuka świadków niemieckiej egzekucji na Polakach we Lwowie z lata 1943 roku - pisze "Nasz Dziennik".
Kilkudziesięciu Polaków zostało zamordowanych a jako oficjalne przyczyny podawano m.in. udział w zakazanych organizacjach, ukrywanie Żydów, posiadanie broni lub przywłaszczenie władzy. W rzeczywistości egzekucje były motywowane narodowościowo i politycznie.
Na liście śmierci znalazło się 55 nazwisk. Z informacji odnalezionych przez archiwistów Instytutu Pamięci Narodowej na lwowskim afiszu z grudnia 1943 roku wynika, że wyrok śmierci wykonano na trzydziestu osobach, ale los pozostałych – warunkowo ułaskawionych – nadal spoczywał w rękach Niemców.
Teraz IPN publikuje pełną listę ofiar egzekucji. Historycy IPN liczą, że dzięki temu uda się odnaleźć osoby pamiętające tamte wydarzenia i członków rodzin zamordowanych, których relacje umożliwią ustalenie osób odpowiedzialnych za zbrodnię.
"Nasz Dziennik"
Na liście śmierci znalazło się 55 nazwisk. Z informacji odnalezionych przez archiwistów Instytutu Pamięci Narodowej na lwowskim afiszu z grudnia 1943 roku wynika, że wyrok śmierci wykonano na trzydziestu osobach, ale los pozostałych – warunkowo ułaskawionych – nadal spoczywał w rękach Niemców.
Teraz IPN publikuje pełną listę ofiar egzekucji. Historycy IPN liczą, że dzięki temu uda się odnaleźć osoby pamiętające tamte wydarzenia i członków rodzin zamordowanych, których relacje umożliwią ustalenie osób odpowiedzialnych za zbrodnię.
"Nasz Dziennik"