Pomnik "Czterech Śpiących" na Ochotę? "To hucpa"

Pomnik "Czterech Śpiących" na Ochotę? "To hucpa"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomnik Braterstwa Broni (fot. Cezary Piwowarski/CC/Wikipedia)
Jak donosi TVN Warszawa, stołeczni radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli na ręce przewodniczącej Rady Miasta projekt uchwały zakładającej przeniesienie Pomnika Braterstwa Broni (tzw. Czterech Śpiących) do Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich na Ochocie.
- Liczę, że [radni PO – red.] znajdą w sobie odwagę, by zdecydować, że komunistyczne pomniki nie powinny być w centralnych miejscach Warszawy. Ten zupełnie nie pasuje do placu Wileńskiego – powiedział szef klubu radnych PiS Jarosław Krajewski.

Jako jednego z polityków, mogących zagłosować za projektem PiS, wskazuje np. Michała Czaykowskiego z PO. Sam Czaykowski przyznaje, że nie chce by pomnik znajdował się w Warszawie, ale otwieranie przez PiS debaty w tej sprawie nazywa "polityczną hucpą". Samorządowiec dodaje, że nie poprze wniosku PiS.

- Może są lepsze miejsca, na przykład muzeum w Kozłówce - ocenia Czaykowski. - Każda taka decyzja to może być zaognianie stosunków z Rosją, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że mogą nastąpić reperkusje - twierdzi. Radny obawia się, że na takich decyzjach, mogą ucierpieć, w ramach odwetu, polskie cmentarze w Rosji. Dodaje, że PiS przez swoje pomysły pokazuje, że nie rozumie polityki i "wrażliwości w stosunkach polsko-rosyjskich".

O tym, że pomnik ma powrócić na miejsce sprzed remontu, mówi uchwała Rady Warszawy poprzedniej kadencji. Został rozebrany w 2011 r. w związku z budową II linii metra. - Trwają jeszcze remonty przy pl. Wileńskim, a więc to nie do końca jest tak, że wszystko już zakończono - tłumaczy Milczarczyk. - W uchwale jest jedynie napisane, że ma wrócić na swoje miejsce po remoncie. Nie jest napisane, ile po – powiedział rzecznik urzędu miasta Bartosz Milczarczyk

TVN Warszawa