75 lat temu, 10 marca 1940 r., zmarł Michaił Bułhakow, autor powieści "Mistrz i Małgorzata". - Nie dostał tego, co dla prawdziwego artysty jest bardzo ważne: odpowiedniej, stosownej porcji pochwał - mówił Jan Gondowicz w Polskim Radio. Autor zmarł na krótko po tym, jak skończył swoje najbardziej znane dzieło.
Bułhakow urodził się 15 maja w 1891 r., w Kijowie, w rodzinie inteligenckiej. Na kijowskim uniwersytecie ukończył medycynę, a następnie został zmobilizowany do wojska.
Później, w roku 1921, pojawił się w Moskwie, gdzie zapragnął zmienić swój zawód - porzucić medycynę na rzecz literatury. W wieku 30 lat całkowicie zmienił swoje życie, poświęcił się pisaniu - jednocześnie przez długie lata walczył z brakiem pieniędzy, czy brakiem pracy zarobkowej.
W stolicy, nawet jeśli udawało mu się wystawić swoją sztukę (jak w przypadku "Dni Turbinów w 1928 r.), dosyć szybko schodziły one z afisza. Bułhakow pisywał również autorskie opowiadania i teksty, niektóre z nich publikowano w "Nakanunie".
W międzyczasie Bułhakow sam zdiagnozował u siebie mocznicę - chorobę, na którą zmarł jego ojciec. Pisarz świadomy tego, że funkcje jego nerek będą powoli ustawały, skupił się na powieści, nad którą pracować w 1928 r. - "Mistrzem i Małgorzatą".
- Był to utwór, który zaczynał pisać bodajże siedem razy. Raz spalony, wielokrotnie przerabiany ogromny projekt pisarski tworzony całą swoją objętością na raz. Za wyjątkiem zakończenia, które pozostało w pewnej mierze szkicowe - opowiadał o najpopularniejszej powieści Bułhakowa.
W lutym 1940 r. podczas pisania zakończenia książki, Bułhakow zdecydował, że nie będzie nad tym utworem więcej pracował. I w kilka tygodni później zmarł.
"Mistrz i Małgorzata" została wydana dopiero w 1966 roku, 26 lat po śmierci.
"Bułhakowowi wystarczyło jedynie umrzeć, by padły słowa, jakich nigdy nie wypowiedziano oficjalnie za jego życia" - napisał o pisarzu Andrzej Drawicz, w książce "Mistrz i diabeł".
Polskie Radio, Wprost.pl
Później, w roku 1921, pojawił się w Moskwie, gdzie zapragnął zmienić swój zawód - porzucić medycynę na rzecz literatury. W wieku 30 lat całkowicie zmienił swoje życie, poświęcił się pisaniu - jednocześnie przez długie lata walczył z brakiem pieniędzy, czy brakiem pracy zarobkowej.
W stolicy, nawet jeśli udawało mu się wystawić swoją sztukę (jak w przypadku "Dni Turbinów w 1928 r.), dosyć szybko schodziły one z afisza. Bułhakow pisywał również autorskie opowiadania i teksty, niektóre z nich publikowano w "Nakanunie".
W międzyczasie Bułhakow sam zdiagnozował u siebie mocznicę - chorobę, na którą zmarł jego ojciec. Pisarz świadomy tego, że funkcje jego nerek będą powoli ustawały, skupił się na powieści, nad którą pracować w 1928 r. - "Mistrzem i Małgorzatą".
- Był to utwór, który zaczynał pisać bodajże siedem razy. Raz spalony, wielokrotnie przerabiany ogromny projekt pisarski tworzony całą swoją objętością na raz. Za wyjątkiem zakończenia, które pozostało w pewnej mierze szkicowe - opowiadał o najpopularniejszej powieści Bułhakowa.
W lutym 1940 r. podczas pisania zakończenia książki, Bułhakow zdecydował, że nie będzie nad tym utworem więcej pracował. I w kilka tygodni później zmarł.
"Mistrz i Małgorzata" została wydana dopiero w 1966 roku, 26 lat po śmierci.
"Bułhakowowi wystarczyło jedynie umrzeć, by padły słowa, jakich nigdy nie wypowiedziano oficjalnie za jego życia" - napisał o pisarzu Andrzej Drawicz, w książce "Mistrz i diabeł".
Polskie Radio, Wprost.pl