Na terenie Fortu Chrzanów w Warszawie znaleziono butle na gaz bojowy. Na miejscu spotkali się deweloper (właściciel działki), władze miejskie oraz wojskowi. Jak twierdzą eksperci, butle mogą pochodzić z I wojny światowej. Pod ziemią może znajdować się 200 takich zbiorników - podaje TVN Warszawa.
Zbiorniki zostały najprawdopodobniej znalezione przez złodziei w nocy, a w dzień zauważyli je spacerowicze, którzy znalezisko zgłosili odpowiednim służbom.
- Pojawiła się jedna z jednostek ratowniczo-gaśniczych. Nie stwierdziliśmy zagrożenia wybuchem - powiedział rzecznik PSP w Warszawie.
Unikatowe znalezisko
Zdaniem obecnych na miejscu archeologów jest to unikatowe znalezisko. - Jarosław Jakubowski z MSHE rozpoznał destrukty butli gazowych bolimowskich lub tożsamych. To zupełny unikat - powiedział Robert Wyrostkiewicz z Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego Explorers. - Kilka sztuk zachowało się w muzeum we francuskim Ypres. Dla archeologów to Święty Graal Wielkiej Wojny. Muzea będą się o nie zabijać - stwierdził prezes MSHE.
- Jest stuprocentowo pewne, że znalezione butle pochodzą z czasów I wojny światowej. Część z nich była przeznaczona na chlor. Większość to zbiorniki niemieckie, kilka prawdopodobnie rosyjskich - wyjaśnił Wyrostkiewicz. - Jeśli okaże się, że oprócz chloru jest tam iperyt, zostaną uruchomione procedury zapisane w konwencjach międzynarodowych. Obecnie posiadanie iperytu jest nielegalne - dodał prezes MSHE.
Akcja na miejscu może potrwać kilka dni.
TVN Warszawa
- Pojawiła się jedna z jednostek ratowniczo-gaśniczych. Nie stwierdziliśmy zagrożenia wybuchem - powiedział rzecznik PSP w Warszawie.
Unikatowe znalezisko
Zdaniem obecnych na miejscu archeologów jest to unikatowe znalezisko. - Jarosław Jakubowski z MSHE rozpoznał destrukty butli gazowych bolimowskich lub tożsamych. To zupełny unikat - powiedział Robert Wyrostkiewicz z Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego Explorers. - Kilka sztuk zachowało się w muzeum we francuskim Ypres. Dla archeologów to Święty Graal Wielkiej Wojny. Muzea będą się o nie zabijać - stwierdził prezes MSHE.
- Jest stuprocentowo pewne, że znalezione butle pochodzą z czasów I wojny światowej. Część z nich była przeznaczona na chlor. Większość to zbiorniki niemieckie, kilka prawdopodobnie rosyjskich - wyjaśnił Wyrostkiewicz. - Jeśli okaże się, że oprócz chloru jest tam iperyt, zostaną uruchomione procedury zapisane w konwencjach międzynarodowych. Obecnie posiadanie iperytu jest nielegalne - dodał prezes MSHE.
Akcja na miejscu może potrwać kilka dni.
TVN Warszawa