Prokuratura twierdzi, że Hanning był odpowiedzialny za przyjmowanie transportów więźniów przybywających do obozu. Mógł także dokonywać selekcji i eskortować osoby skazane na śmierć w komorach gazowych.
Były esesman przyznał, że rzeczywiście był strażnikiem w obozie. Zaprzecza, jakoby miał uczestniczyć w masowych mordach. Prokuratorzy twierdzą jednak, że esesman musiał znać przeznaczenie obozu i zdawać sobie sprawę ze swojego udziału w systemie, który dzięki osobom takim jak on, zamordował tak wiele osób.
Reinhold Hanning służył w obozie w latach 1943-44. W tym czasie miała miejsce eksterminacja setek tysięcy węgierskich Żydów.
Inne procesy
Przed sądem stanąć ma także m.in. 95-letni były funkcjonariusz SS Hubert Zafke. Mężczyzna jest oskarżony o udział w masowych zbrodniach popełnianych na więźniach nazistowskiego obozu zagłady w Auschwitz.
Z aktu oskarżenia wynika, że Hubert Zafke przyczynił się do śmierci co najmniej 3 681 osób w ciągu jednego miesiąca w 1944 roku. Należał on do służby medycznej SS. Proces ma się rozpocząć 29 lutego w Neubrandenburgu. Oskarżony do czasu procesu pozostaje w domu.
W grudniu niemiecki sąd skazał 94-letniego Oskara Groening na cztery lata więzienia. Mężczyzna uczestniczył w zbrodniach na 300 tys. więźniów. Był także odpowiedzialny za liczenie pieniędzy konfiskowanych więźniom
BBC