– Stan na dzisiaj to jest sześć odkrytych dołów ze szczątkami ludzkimi, w których spoczywa nie mniej jak osiem szczątków – powiedział prof. Szwagrzyk. – Jest to liczba minimalna, wszystkie szczątki są bardzo zniszczone, porozrywane. Zostały wydobyte i są w tej chwili poddawane oględzinom sądowo-lekarskim – dodał, po czym zapewnił, że nie ma wątpliwości co do faktu, iż szczątki należały do żołnierzy Flamego. Wskazał także, że dołach znaleziono m.in. ryngrafy, elementy mundurów, czy pas wojskowy w związku z czym nie można być pewnym, że to wszystkie znaleziska.
Rok poszukiwań
Samodzielny Wydział Poszukiwań Instytutu Pamięci Narodowej kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka prowadził badania w Starym Grodkowie na Opolszczyźnie od ubiegłego roku, ale dopiero 17 marca 2016 roku odnaleziono szczątki ludzkie.
Oddział „Bartka” stał się ofiarą zasadzki komunistów we wrześniu 1946 roku, jednak dotychczas nieznane było miejsce pochówku żołnierzy.
Zespół prof. Szwagrzyka
W wyniku prac ekshumacyjnych prowadzonych przez zespół prof. Szwagrzyka na Łączce na cmentarzu powązkowskim udało się wydobyć szczątki 194 osób. Do tej pory zidentyfikowano 28 straconych w więzieniu mokotowskim.
IPN, Nasz Dziennik