Polacy dokonali niezwykłego odkrycia w antycznym mieście
Marea była miastem położonym w sąsiedztwie starożytnej Aleksandrii. Wiadomo, że funkcjonowała w okresie rzymskim i bizantyjskim, ale badacze nie ustalili dotąd, kiedy dokładnie została ufundowana. Miejscowość słynęła m.in. z produkcji znakomitego wina rozprowadzanego w obrębie basenu Morza Śródziemnego. O znaczeniu Marei, jako kluczowym porcie świadczą cztery długie mola, z których najdłuższe, mierzące ponad 120 m, zbudowano z solidnych ciosów kamiennych łączonych wodoodporną zaprawą.
Wykopaliska na terenie znajdujących się tam pozostałości bizantyjskiej bazyliki polscy archeolodzy prowadzą od 2003 r. "To druga co do wielkości konstrukcja tego typu znana z Egiptu" - mówi PAP kierownik misji, dr Krzysztof Babraj. Zabytki, które odkryto w jej wnętrzu pochodzą z okresów od końca V do początku VIII w. czyli z czasów największego rozkwitu miasta.
Latryny
Podczas ostatniego sezonu badań badacze natknęli się na pomieszczenie, w którym znajdowały się kamienne latryny. Zdaniem naukowców pochodzą one z czasów, w których wewnątrz świątyni sprawowano liturgię.
– Przypuszczamy, że były dostępne zarówno dla wiernych - od wnętrza bazyliki, jak również dla pielgrzymów - od zewnętrznych murów budowli – opowiada dr Babraj. Jak przypomina naukowiec, odkrycie nie jest dla badaczy zaskoczeniem, bo latryny były standardowym elementem wyposażenia starożytnych kościołów. Najprawdopodobniej osobne były przeznaczone dla kobiet, osobne - dla mężczyzn. – Co ciekawe kapłan miał własną niewielką latrynę w jednej z bocznych kaplic badanej przez nas bazyliki – dodaje archeolog.