26 stycznia 1972 r., niedługo po godzinie 16 należący do jugosłowiańskich linii lotniczych McDonnell Douglas DC-9 przelatywał nad Czechosłowacją. Samolot z 28 osobami na pokładzie od blisko godziny spokojnie przemieszczał się z Kopenhagi do Zagrzebia, przelatując na podróżnej wysokości ponad 10 kilometrów.
Nagle maszyną wstrząsnęła potężna eksplozja, która rozdarła ją na dwie duże części. Szczątki samolotu spadały w pobliżu czechosłowackiej miejscowości Srbská Kamenice. Na okolicznych, pokrytych śniegiem, zalesionych wzgórzach mieszkańcy odnajdywali ciała 27 ofiar katastrofy oraz jedyną osobę, która przeżyła upadek – stewardesę Vesnę Vulović.
Vesna Vulović – stewardesa, która przeżyła upadek z ponad 10 kilometrów
Vesna Vulović urodziła się w Belgradzie 3 stycznia 1950 roku. Po ukończeniu pierwszego roku studiów pojechała do Wielkiej Brytanii i Szwecji, ale rodzice przerażeni trwająca rewolucja kulturową nakazali jej wracać do kraju. – Kiedy powiedziałam najbliższym, że mieszkam w stolicy Szwecji, od razu skojarzyli to z narkotykami, seksem i kazali natychmiast wracać do domu – opowiadała kobieta w jednym z późniejszych wywiadów.