269 powieści agenta? Znany polski pisarz spędził kilka lat w pruskich więzieniach

269 powieści agenta? Znany polski pisarz spędził kilka lat w pruskich więzieniach

Dodano: 
Józef Ignacy Kraszewski
Józef Ignacy KraszewskiŹródło:Polona / domena publiczna
Żelazny Kanclerz Otton von Bismarck oczekiwał skazania Józefa Ignacego Kraszewskiego na śmierć za szpiegostwo. Czy znany pisarz był agentem rządu francuskiego?

Ignacy Kraszewski szedł do sądu pieszo, podtrzymywany przez służąca Florę Heinitz, z którą żył od paru lat. Otaczali ich uzbrojeni żandarmi.

W czasie śledztwa pisarz odsiadywał areszt w berlińskim więzieniu Moabit. Na skutek publikacji protestów ludzi kultury w wielu europejskich gazetach został warunkowo wypuszczony na wolność. Mógł mieszkać w swojej drezdeńskiej wilii, ale na jego mienie nałożono sekwestr. W liście do przyjaciela z 21 marca 1884 r. skarżył się: „Będą pono taxować, a może zabierać, bo złoto i wszystko, co ma wartość, zabierają mi, naznaczono zarządzającego. Z tej ciężkiej próby, jaką się podobało Panu Bogu mnie dotknąć, jak wyjdę, nawet czy wyjdę – nie wiem. Ujęła mi ona życia – to pewne”.

Dziennikarz Kuriera Warszawskiego, który przypatrywał się oskarżonemu na rozprawie przed sądem w Lipsku odnotował, że 72-letni pisarz ledwo włóczy nogami i raz po raz ociera pot z czoła. Tego dnia 22 maja 1884 roku był bardzo gorąco, temperatura powietrza dochodziła do 30 stopni.

Kraszewski stanął przed 13-osobową ławą przysięgłych oskarżony o oto, że jako mieszkaniec Drezna, obywatel Królestwa Saskiego był agentem rządu francuskiego.

Ludwik Krzywicki, współpracownik Przeglądu Tygodniowego, który obserwował proces wyznaje w swej korespondencji, że na widok podsądnego, który dusząc się od astmatycznego kaszlu z trudem odpowiadał na pytanie sędziów, a także drwiących uśmiechów publiczności tak się załamał, że wyszedł z sali przed odczytaniem aktu oskarżania.

Józef Ignacy Kraszewski szpiegiem – felietony, czy tajne informacje?

Józef Kraszewski miał szpiegować wspólnie z Augustem Rudolfem Hentschem kapitanem wojsk pruskich w stanie spoczynku z Berlina. Akt oskarżenia zarzuca pisarzowi systematyczne przekazywanie w latach 1876-1881 tajnych materiałów wojskowych rządowi francuskiemu za pośrednictwem Adlera korespondenta austriackiego, czasowo przebywającego w Berlinie i Dreźnie, który szpiegowskie dokumenty pozyskiwał od Hentscha. Dziennikarz nie stanął przed sądem, ponieważ był poddanym austriackim i wcześniej wyprowadził się do Wiednia.

Materiały dowodowe przedstawił samemu Żelaznemu Kanclerzowi Bismarckowi ambasador Rzeszy w Wiedniu. 18 listów Kraszewskiego do Armina Adlera, w których pytał m. in., jaką siłę bojową mają pociski produkowane w fabryce broni i kilkakrotnie kładł nacisk na kwestię tajnych meldunków o poszczególnych formacjach wojskowych.