Przeglądając krajowe i zagraniczne badania na temat źródeł wiedzy historycznej, łatwo zwrócić uwagę, że filmy i seriale górują popularnością nad opracowaniami naukowymi i popularnonaukowymi. To naturalne, zwłaszcza wśród młodzieży, że więcej osób dowie się czegoś na temat wikingów z popularnych seriali, komiksów czy gier, a nie z książek. Z podręczników szkolnych na temat wczesnośredniowiecznej Skandynawii nie dowie się niestety dosłownie niczego. Dlatego postanowiłem przyjrzeć się najpowszechniejszym przekłamaniom dotyczącym świata wikingów i wyjaśnić, jaki jest aktualny stan wiedzy na ten temat.
Hełmy z rogami
Wizerunek wikinga jako mężczyzny, który na głowie ma hełm z rogami widział chyba każdy. Od sztuki (rzeźba w kanadyjskim Gimli czy rysunki z XIX wieku) przez komiksy (przedstawienie boga Odyna na okładce marvelowskiego Journey Into Mystery) po logo firm i drużyn sportowych (np. drużyna sportowa Minnesota Vikings). Nic dziwnego, że dla wielu osób to właśnie hełm z rogami jest pierwszym skojarzeniem z wikingami.
Hełmy tego typu rzeczywiście istniały, co więcej odkryto je nawet w Skandynawii, bo m.in. w okolicach miejscowości Veksø na Zelandii. Rzecz w tym, że są to przedmioty pochodzące z później epoki brązu, a nie wczesnego średniowiecza. Oznacza to, że są one starsze od epoki wikingów o co najmniej 1500 lat! Skąd więc hełmy z rogami w popkulturze?