W katastrofie promu „Jan Heweliusz” zginęło 55 osób. Mija 30 lat od tragedii

W katastrofie promu „Jan Heweliusz” zginęło 55 osób. Mija 30 lat od tragedii

Dodano: 
Prom „Jan Heweliusz” w 1986 roku. Na burtach widoczne skutki pożaru
Prom „Jan Heweliusz” w 1986 roku. Na burtach widoczne skutki pożaruŹródło:Wikimedia Commons / CC BY 2.5 / Balcer
Dokładnie 30 lat temu na Bałtyku zatonął polski prom kolejowo-samochodowy „Jan Heweliusz”. Do katastrofy doszło podczas potężnego sztormu u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia. Zginęło w niej 55 osób, w tym kapitan promu. Uratowano zaledwie 9 osób.

Prom kolejowo-samochodowy „Jan Heweliusz” został zbudowany w 1977 roku w stoczni Trosvik w Norwegii. Statek podczas eksploatacji uległ wielu wypadkom – wchodził w przechył na morzu, zderzał z kutrami rybackimi, miał awarię silnika, wybuchł na nim pożar. Tuż przed feralnym wyjściem w morze został przetrzymany w Świnoujściu z powodu nieszczelności furty rufowej.

Katastrofa promu „Jan Heweliusz”

14 stycznia 1993 roku na morzu panowały fatalne warunki atmosferyczne. Szalał sztorm, a prędkość wiatru dochodziła do 140 km/h. Mimo to prom wyszedł w morze. Na pokładzie znajdowały się 64 osoby – członkowie załogi oraz kierowcy przewożonych ciężarówek.

14 stycznia około godz. 3 zaczął wiać wiatr o niespotykanej sile 160 km/h. Prędkości tej nie przewiduje używana do pomiaru siły wiatru skala Beauforta. Kapitan, chcąc ratować nieradzący sobie z ekstremalną pogodą statek, usiłował ustawić go dziobem do kierunku wiatru. Podczas tego manewru prom przeszedł przez linię wiatru.

W tym momencie huragan uderzył w prawą burtę, powodując gwałtowny przechył. Mocowania ładunku puściły i samochody zaczęły się przesuwać, pozbawiając jednostkę stateczności. Kapitan nadał sygnał „Mayday” i zarządził ewakuację. O 5:12 prom przewrócił się stępką do góry. Wielu pasażerów zostało zaskoczonych we śnie. W katastrofie zginęło 55 osób – 20 marynarzy (wśród nich kapitan) oraz 35 kierowców.

Izba Morska w Gdyni za przyczynę katastrofy uznała zły stan techniczny statku oraz, wzbudzając tym kontrowersje, błędy kapitana.

Autorem tekstu Zatonięcie promu „Jan Heweliusz” jest AU. Materiał opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0

Czytaj też:
Katastrofa samolotu w Rosji. Ocalały pasażer wezwał pomoc
Czytaj też:
Wyskoczył z promu płynącego z Gdyni do Szwecji. Znaleziono ciało

Źródło: Muzeum Historii Polski