Archeolodzy odkryli szczegóły masakry w jaskini. Dymem zaduszono kilkaset osób, w tym dzieci

Archeolodzy odkryli szczegóły masakry w jaskini. Dymem zaduszono kilkaset osób, w tym dzieci

Dodano: 
Prace archeologiczne (zdj. ilustracyjne)
Prace archeologiczne (zdj. ilustracyjne)Źródło:Shutterstock / Openfinal
W średniowiecznym Iranie okrutny wódz Malek Aszraf zaatakował miasteczko Bawanat. Jego mieszkańcy ukryli się w pobliskiej jaskini. Napastnicy rozpalili przed nią wielkie ognisko, przez co większość uciekinierów udusiła się dymem. Dziś archeolodzy odkrywają kolejne mroczne sekrety masakry, analizując nadpalone kości znalezione w jaskini Kan-Gohar.

Jednym z dobrze opisanych przez historyków epizodów tej wojny domowej jest wyprawa Maleka Aszrafa, okrutnego władcy miasta Tabriz, znajdującego się w północno-zachodnim Iranie. Wiosną i latem 1342 r. Aszraf wyprawił się niemal przez cały zachodni Iran, by podbić miasto Sziraz. Po drodze jego armia łupiła napotkane miejscowości, w tym miasteczko Bawanat.

Mieszkańcy Bawanat już wcześniej ucierpieli podczas rabunków przechodzących tamtędy wojsk. Wiedząc, co ich może spotkać, schronili się w trudno dostępnej jaskini Kan-Gohar. Aby wypłoszyć ludzi ze schronienia, żądny krwi i łupów Malek Aszraf rozkazał rozpalić przed wejściem wielkie ognisko. Według źródeł historycznych doprowadził w ten sposób do śmierci przez uduszenie około 2000 osób.

Jaskinia Kan-Gohar

Ze względu na ponurą historię jaskinia Kan-Gohar stała się lokalną atrakcją turystyczną. Niestety, nadmierny ruch spowodował, że zachowane pozostałości masakry w irańskiej jaskini zaczęły ulegać szybkiej degradacji. Z tego powodu w 2010 r. pracownicy Ośrodka Medycyny Sądowej Prowincji Fars dokonali eksploracji jaskini i zabrali z niej pokaźny zbiór kości kości ludzkich, w tym 47 czaszek. Pięć lat później, archeolog Morteza Khanipour z Uniwersytetu Teherańskiego, wykonał kolejne badania w jaskini. Tym razem zebrał i opisał przede wszystkim skórzane i drewniane zabytki.

Duża liczba przemieszanych kości ludzkich i zwierzęcych została zidentyfikowana w głównej komorze jaskini, przede wszystkim w pobliżu wejścia, gdzie znajdują się również ogromne ilości popiołu. Związek kości ludzkich z masakrą w irańskiej jaskini w 1342 r. został niezależnie potwierdzony przez datowanie radiowęglowe jednej z czaszek.

Zbiór kości z jaskini został przebadany w 2018 r. przez Mahsę Nadżafi z Uniwersytetu Teherańskiego oraz niżej podpisanego. Należało do niego 40 czaszek i kilka kości długich. Większość kości była przebarwiona na brązowo lub nawet czarno, niektóre ze śladami przepalenia. Spośród 26 czaszek należących do osób dorosłych, piętnaście należało do kobiet i tylko dwie zostały zidentyfikowane jako męskie. W zbiorze kości były też czaszki dzieci, w wieku między 6. a 10. rokiem życia.

Na trzech czaszkach osób dorosłych było widać zaleczone urazy, co nie jest dziwne, biorąc pod uwagę burzliwe wydarzenia w tym okresie. Brakuje natomiast jakichkolwiek śladów urazów, które mogły nastąpić tuż przed śmiercią lub doprowadzić do śmierci. To wszystko jest zgodne z opisami historyków, którzy zgodnie sugerują, że w jaskini Kan Gohar nie doszło do walki, a zgromadzeni tam uciekinierzy z Bawanat zmarli w wyniku uduszenia dymem.

Badania archeologiczne pozwoliły dodać kilka nowych szczegółów do przekazów historycznych. Przede wszystkim okazało się, że ofiarami Maleka Aszrafa padły głównie kobiety i dzieci. Być może mężczyźni zostali wcześniej wcieleni do armii władcy Szirazu, albo próbowali bronić się w samym Bawanat. Szczątki ludzkie zostały znalezione raczej blisko wejścia do jaskini, a kilka czaszek ma wyraźne ślady przepalenia, co może świadczyć o tym, że przynajmniej niektórzy uwięzieni w jaskini próbowali, pomimo ognia i dymu, uciec na zewnątrz. Jednak podana w źródłach liczba 2000 ofiar jest na pewno przesadzona. Główna komora jaskini nawet przy silnym stłoczeniu mogła pomieścić nie więcej niż 300–400 osób.

Najmroczniejszy okres w historii Iranu

Znalezisko z jaskini Kan Gohar jest świadectwem chyba najmroczniejszego okresu w historii Iranu. W tamtym czasie nic nie było pewne, a życie ludzkie nie miało dla władców żadnej wartości. Sprawca masakry mieszkańców Bawanat, Malek Aszraf, wygrał co prawda wojnę przeciwko miastu Sziraz i osadził na jego tronie swojego protegowanego, ale jego panowanie skończyło się katastrofą. Państwo Czobanidów, dynastii, z której się wywodził, zostało w roku 1357 zajęte przez Złotą Ordę. Sam Malek Aszraf próbował uciec, ale znienawidzony przez własnych poddanych został schwytany i powieszony w Tabrizie, na rozkaz chana Dżany Bega, który niedługo potem sam został zamordowany. To był też czas, kiedy nawet władcy rzadko dożywali sędziwego wieku.

Autorem tekstu Uduszeni dymem. Masakra w jaskini Kan-Gohar, Iranjest Arkadiusz Sołtysiak. Materiał pochodzi blogu Archeowiesci.pl.

Czytaj też:
Nowe odkrycie na Westerplatte. Archeolodzy odkopali pozostałości symbolu bohaterskiej obrony