Archeolodzy szukają śladów średniowiecznej Łodzi. Ciekawe znaleziska już w pierwszych dniach prac

Archeolodzy szukają śladów średniowiecznej Łodzi. Ciekawe znaleziska już w pierwszych dniach prac

Dodano: 
Stary Rynek w Łodzi
Stary Rynek w ŁodziŹródło:Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0 / Polimerek
Archeolodzy z Uniwersytetu Łódzkiego prowadzą prace, mające na celu odnalezienie korzeni XV-wiecznej Łodzi. Prace są prowadzone na Starym Rynku, przed jego rewitalizacją. Już w pierwszych dniach poszukiwań natrafili na ciekawe znaleziska, choć pochodzące „zaledwie” sprzed kilkudziesięciu lat.

„Szukamy korzeni XV-wiecznej Łodzi. Chcemy ustalić, czy średniowieczna Łódź faktycznie w tym miejscu powstała i czy tu zaczęła się rozwijać” – podkreślił dr inż. Artur Ginter z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego, który kieruje zespołem naukowców i studentów prowadzących wykopaliska na Starym Rynku od 12 października.

Archeolodzy szukają śladów średniowiecznej Łodzi

W przyszłym roku przypada 600. rocznica nadania Łodzi praw miejskich, tymczasem jest ona jednym z niewielu polskich miast, które nie potwierdziło metodami archeologicznymi swego późnośredniowiecznego rodowodu. Archeolodzy liczą na odkrycia, dotyczące początków osadnictwa na tym terenie, które wzbogaciłyby pierwszą część pięciotomowej monografii przygotowywanej z okazji jubileuszu przez Uniwersytet Łódzki na zlecenie łódzkiego magistratu.

Prace archeologiczne prowadzone są na terenie o powierzchni około 5,5 ara na całej płycie Starego Rynku, czyli w miejscu, które według wielu historyków stanowi centrum najstarszego organizmu miejskiego. Obszar ten nie był dotąd badany archeologicznie.

Tajemnice dawnej studni

Już na początku prac odkryto pierwszy element infrastruktury – studnię murowaną z cegły. Według archeologów wykonana została w XX w., gdyż wybudowano ją z użyciem zaprawy cementowej. W zasypisku obiektu odnaleziono także monety z okresu międzywojennego, plomby towarowe oraz ozdoby. Początkowo naukowcy sądzili, że studnia może być elementem kanalizacji, później uznali, że stanowiła ona źródło wody pitnej.

Zdaniem dr. Gintera w czasie II wojny światowej studnia mogła być tymczasowo wykorzystywana np. jako schron. To powinno się wyjaśnić w trakcie dalszej eksploracji nawarstwień zalegających w jej obrębie oraz najbliższym sąsiedztwie.

Archeolodzy przypuszczają, że w trakcie ponownego wytyczania rynku i prac związanych z wyrównywaniem jego nawierzchni, co miało miejsce w latach 60. XX wieku, starsze nawarstwienia, zalegające w sąsiedztwie studni, zostały do niej wrzucone. Dlatego liczą, że w tym miejscu będzie można odnaleźć najstarsze warstwy, które sięgają początków miasta. W nich mogą znajdować się zabytki z okresu nowożytnego czy nawet średniowiecza, mimo że samą studnię wybudowano kilka wieków później.

Archeolodzy na Starym Rynku w Łodzi. „Zakres badań będzie się rozszerzał”

Do tej pory archeolodzy odkryli głównie warstwy ziemi pochodzące z XVIII i XIX w., ale miejscami pojawiły się także obiekty starsze o co najmniej XVI-wiecznej metryce. Stopniowo będą odkrywać kolejne, a zakres badań będzie się rozszerzał. Badacze spodziewają się nowych odkryć m.in. fundamentów ratusza czy budynków tworzących nieistniejącą już dzisiaj południową pierzeję rynku. Wykonane zostaną również odwierty świdrem geologicznym w celu lokalizacji linii brzegowej Stawu Dworskiego i sąsiadującej z nim od północy zabudowy. Prace potrwają przynajmniej do kwietnia 2022 r.

Jak zaznaczył dr Ginter, projekt rewitalizacji przewiduje zdjęcie całej nawierzchni Starego Rynku, zatem cały ten obszar zostanie zbadany przez archeologów. Prace budowlane na tym terenie również realizowane będą pod ich nadzorem.

Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska

Czytaj też:
Świętokrzyskie. W kościele odkryto średniowieczny skarb. „Poszukiwania będą kontynuowane”

Źródło: Nauka w Polsce PAP