Zespół naukowców pod kierunkiem Shai Gordina z izraelskiego Uniwersytetu Ariela i Uniwersytetu w Tel Awiwie opublikował na początku maja artykuł w czasopiśmie „PNAS Nexus” zatytułowany „Tłumaczenie akadyjskie na angielski za pomocą neuronowego tłumaczenia maszynowego”. Naukowcy informują w nim o pracach nad wytrenowaniem sieci neuronowych do tłumaczenia tekstów zapisanych pismem klinowym w języku akadyjskim na angielski.
Setki tysięcy tabliczek w martwym języku czeka na tłumaczenie
Pismo klinowe, którego nazwa pochodzi od charakterystycznych symboli odciskanych w glinianych tabliczkach za pomocą trzcinowych rysików, było powszechnie używane na Bliskim Wschodzie od IV do I tys. p.n.e.
„Setki tysięcy glinianych tabliczek zapisanych pismem klinowym dokumentuje polityczną, społeczną, gospodarczą i naukową historię starożytnej Mezopotamii. Jednak większość z tych dokumentów pozostaje nieprzetłumaczona i niedostępna ze względu na ich ogromną liczbę i ograniczoną liczbę ekspertów, którzy są w stanie je przeczytać” – piszą naukowcy na początku artykułu.
„W artykule przedstawiono najnowocześniejszy model neuronowego tłumaczenia maszynowego do automatycznego tłumaczenia tekstów akadyjskich na język angielski z glifów pisma klinowego. Jest to kolejny ważny krok w kierunku zachowania i rozpowszechniania dziedzictwa kulturowego starożytnej Mezopotamii” – przekonują.
Sztuczna inteligencja pomaga odczytać pismo klinowe. Wyzwań jest wiele
Oprogramowanie służące do odczytania pisma klinowego musi się mierzyć z wieloma wyzwaniami. Teksty zapisane na glinianych tabliczkach są często wybrakowane, przez co sztuczna inteligencja jest pozbawiona kontekstu tłumaczenia. Samo pismo klinowe jest bardzo złożone, a jeden znak może mieć nawet kilkanaście różnych znaczeń, reprezentując zarówno konkretne słowa, jak i wartość fonetyczną lub gramatyczną, dlatego tak ważny jest kontekst zapisu. W języku akadyjskim bardzo różne są od siebie style poszczególnych gatunków tekstów, czy to administracyjnych, czy literackich, co dodatkowo utrudnia tłumaczenie.
Program jest najbardziej efektywny przy tłumaczeniu zdań o długości 118 lub mniejszej liczby znaków i o formalnym stylu. Potrafi jednak popełniać znaczące błędy, w tym tworzyć tzw. „halucynacje”, czyli zdania zgodne z zasadami języka angielskiego, ale zupełnie zmyślanie w kontekście postawionego zadania. Dlatego naukowcy sugerują, że ich narzędzie przyda się przede wszystkim jako pierwsze, ogólne tłumaczenie tekstu, które następnie będzie mogło być udoskonalone przez człowieka.
– Uważamy, że sztuczna inteligencja nie zastąpi pracy filologów – powiedział portalowi Artnet Luis Sáenz jeden z autorów artykułu z Uniwersytetu Ariela. – Chcemy przyspieszyć ten proces. Mamy nadzieję, że w przyszłości sztuczna inteligencja będzie w stanie pomóc zarówno asyriologom, jak i nie-asyriologom w czytaniu tekstów klinowych – podkreślił.
Naukowcy udostępnili opracowany przez siebie kod oprogramowania. Pracują też nad wdrożeniem funkcji oprogramowania w aplikacji Babylonian Engine, żeby jak najszerzej upowszechnić swój system.
– Przyszłość będzie wymagała więcej narzędzi do digitalizacji danych, aby kontynuować szkolenie modelu i poprawiać wyniki. Ponadto ważna jest przyjazna dla użytkownika platforma internetowa dostępna dla szerokiej publiczności – podkreślił Sáenz.
Czytaj też:
Wrak Titanica zeskanowany po 111 latach. Zdjęcia zapierają dechCzytaj też:
Wstrzymał Słońce i ruszył Ziemię. Lista osiągnięć Kopernika jest znacznie dłuższa. „Był to człowiek wybitny”