Na początku września pisaliśmy o odnalezieniu grobu ze szczątkami 14 ciał na terenie dawnego obozu Gross-Rosen w Rogoźnicy na Dolnym Śląsku.
Czytaj też:
Odnaleziono masowy grób na terenie dawnego obozu koncentracyjnego
Pojawiły się doniesienia o kolejnym odkryciu. W szczelinie lotniczej tego samego obozu wykryto szczątki ponad 30 więźniów. Według naukowców, może ich tam być znacznie więcej. Robert Janicki z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu powiedział „Rzeczpospolitej”, że odkryto około 5 proc. długości szczeliny, która jest zasypana gruzem i ziemią. Szczątki znaleziono na przestrzeni około 60 metrów. Kolejne prace archeologiczne zaplanowano na październik.
Prace archeologiczne prowadzone na zlecenie Muzeum Gross-Rosen są wynikiem realizacji planowanych zadań zarówno konserwatorskich jak i badawczych. Pracownicy działu Naukowo-Badawczego Muzeum dotarli do relacji byłego więźnia, belgijskiego lekarza szpitala obozowego, który był świadkiem pochówku zamordowanych więźniów w rowach przeciwlotniczych. Zeznanie potwierdziło się już w pierwszych godzinach prowadzonych prac. Nadzór nad dalszymi poszukiwaniami przejęli prokuratorzy wrocławskiego IPN. Prace te zbiegły się w czasie z podjętym 30 sierpnia, przez pion śledczy Wrocławskiego Oddziału IPN śledztwa w sprawie zbrodni popełnionych w latach 1940-45 na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen.