Polski ruch oporu w czasie II wojny światowej. Cztery organizacje, które trzeba znać

Polski ruch oporu w czasie II wojny światowej. Cztery organizacje, które trzeba znać

Dodano: 

Narodowe Siły Zbrojne – przeciw dwóm wrogom

NSZ, upraszczając, były ugrupowaniem ruchu narodowego, które ostatecznie nie podporządkowało się AK. Stanowiły największą organizację otwarcie zwalczającą wpływy komunistów w na ziemiach polskich. Wprawdzie walka ta nie miała większego znaczenia dla powojennego kształtu Polski, ale szła ona jednak w zgodzie z interesem Rzeczpospolitej, która dążyła do wyjścia z zawieruchy wojennej jako suwerenne państwo. Akurat członkowie Gwardii Ludowej i Armii Ludowej, świadomi tego czy nie, o taką Polskę nie walczyli.

Zwalczanie przez oddziały NSZ frakcji lewicowych (nie zawsze wyłącznie komunistów) prowadziło do eskalacji konfliktu na polskiej prowincji. Od połowy 1943 r., głównie na Lubelszczyźnie i w Kieleckiem, walki między oddziałami AL i NSZ stały się element okupacyjnej codzienności. Poszczególne oddziały obu stron miały na swoim koncie niemal tyle samo starć między sobą co z Niemcami. W dokumentach AL często pojawiają się informacje o wojnie domowej, która toczyła się na tych trenach.

Narodowe Siły Zbrojne wyznawały koncepcję dwóch wrogów – Niemców i Sowietów. Wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej na przedwojenne ziemie polskie zagrożenie ze strony ZSRR wysunęło się, w ocenie kierownictwa NSZ, na pierwszy plan. Od wczesnej wiosny 1944 r. NSZ zainicjowały proces mobilizacji terenowych struktur, tworząc oddziały partyzanckie. W sierpniu 1944 r. na Kielecczyźnie doszło do koncentracji zmobilizowanych sił. W ten sposób powstała Brygada Świętokrzyska, największa grupa partyzancka niepodlegająca rozkazom AK i AL. Epopeja tej jednostki budzi wiele emocji i sprzecznych ocen.

Brygada Świętokrzyska operowała na Kielecczyźnie do końca 1944 r., prowadząc walki z Niemcami i AL. W styczniu 1945 r., w wyniku rozpoczęcia ofensywy przez Armię Czerwoną, rozpoczęła przebijanie się na zachód. Dowództwo Brygady zawarło wówczas z III Rzeszą swoisty pakt o zawieszeniu broni, ta zaś wysłała do oddziału swoich oficerów łącznikowych. Dla części badaczy są to dowody jawnej kolaboracji, dla innych, przejaw politycznego realizmu, podyktowanego wyższą koniecznością. Dodatkowej pikanterii tej sprawie dodają kontakty NSZ ze współpracującą z nazistami organizacją Huberta Jury ps. „Tom”.

Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej w trakcie parady, 1945 rok

Pomijając kwestię moralnej i wizerunkowej oceny współpracy z Niemcami, czy jak kto woli zwieszenia broni, Brygada, unikając walk z wojskami III Rzeszy i nacierającą Armią Czerwoną, dotarła do Protektoratu Czech i Moraw. Z tamtego rejonu naziści wysyłali na zaplecze wojsk sowieckich przeszkolone przez siebie grupy dywersyjne złożone z członków NSZ (doszło do zrzutów lotniczych 2 grup, jedna grupa przeniknęła linię frontu drogą lądową). Dowództwo Brygady Świętokrzyskiej zerwało sojusz z Niemcami pod koniec kwietnia 1945 r., by następnie przebić się do wojsk amerykańskich.

Unikając zgłębiania się w ocenę postawy żołnierzy NSZ, należy stwierdzić, że Brygada Świętokrzyska, była największym oddziałem zaliczanym do polskiego podziemia, który wykorzystywali Niemcy w realizacji swoich planów wojennych. Z drugiej strony kilkumiesięczna kolaboracja z III Rzeszą pozwoliła osiągnąć Brygadzie postawiony sobie cel. Dotarcie do zachodnich aliantów i uratowanie swoich struktur przed rozbiciem przez NKWD.