Hołd pruski zakończył dwa i pół wieku zmagań Polski z Krzyżakami. Dziś rocznica

Hołd pruski zakończył dwa i pół wieku zmagań Polski z Krzyżakami. Dziś rocznica

Dodano: 
Hołd Pruski na obrazie Jana Matejki
Hołd Pruski na obrazie Jana Matejki Źródło:Wikimedia Commons / domena publiczna
Dwa i pół wieku zmagań Polski z państwem Zakonu Krzyżackiego zakończyło się na krakowskim rynku, gdy Albrecht Hohenzollern, ostatni mistrz zakonu, złożył królowi polskiemu Zygmuntowi I Staremu hołd lenny, zwany później hołdem pruskim. Fakt ten znany jest powszechnie w społeczeństwie głównie dzięki poruszającemu obrazowi Jana Matejki.

Hołd był krokiem milowym w stosunkach polsko-krzyżackich, a potem polsko-pruskich, choć należy zauważyć, że pewne podstawowe ustalenia pozostawały niezmienne. Państwo krzyżackie już od roku 1466, w którym zawarto II pokój toruński, było lennem polskim. Hołd pruski ten stan rzeczy jedynie potwierdzał. Każdy mistrz zakonu musiał złożyć hołd królowi polskiemu, choć często się opierał. To samo zrobił Hohenzollern.

Hołd pruski. Na czym polegała doniosłość wydarzenia?

Istotne były tu zmiany w państwie zakonnym. Albrecht zdecydował się na jego sekularyzację, czyli zeświecczenie. Uciekając przed gniewem papieża, ostatni wielki mistrz przeszedł na luteranizm. W ten sposób powstało nowe państwo - Prusy książęce, którego dziedzicznym księciem został właśnie Albrecht.

Należała mu się także godność senatora polskiego - by, uczestnicząc w decyzjach wagi państwowej, brał także za nie odpowiedzialność. Dziedziczni książęta pruscy z reguły lepiej wywiązywali się ze swych powinności względem królów polskich niż wielcy mistrzowie. Pozostawali lennikami Polski aż do roku 1657, kiedy to relacje między państwami zmienił potop szwedzki.

Autorem tekstu Hołd Pruski jest KM. Artykuł został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.

Czytaj też:
Kmicic istniał naprawdę. Kim był Samuel Kmicic, pierwowzór głównego bohatera „Potopu”