Mieszko I mógł świętować Boże Narodzenie. „Musiał mieć świadomość, jaką rangę miały święta”

Mieszko I mógł świętować Boże Narodzenie. „Musiał mieć świadomość, jaką rangę miały święta”

Dodano: 

– Warto zwrócić uwagę na obecne jeszcze dziś pozostałości obrzędowości i zwyczajowości przedchrześcijańskiej, związane z tym świętem, tj. ścielenie siana pod nakryciem stołu, czy obecność w izbie iglastego drzewa. Jeszcze bardziej wyrazistym i czytelnym dla interpretacji zwyczajem jest pozostawianie wolnego miejsca przy stole – dziś dla „zbłąkanego wędrowca”, wtedy dla dusz zmarłych przodków, pragnących – jak wierzono – ogrzać się i pożywić – powiedział Paweł Lis.

Słowianie wierzyli, że zmarli przodkowie cały czas są wśród nich, mogą się pojawiać w postaci cieni.

– Nieodłącznym elementem celebrowania był pir, czyli uroczysta uczta. Podczas wszelkich obchodów związanych z kultem zmarłych, w czasie uczt pojawiały się potrawy bazujące na roślinach strączkowych, tj. groch, bób czy soczewica. Na naszym, wigilijnym stole też pojawiają się podobne potrawy, tj. kapusta z grochem, pierogi z soczewicą – wskazał archeolog.

Paweł Lis powiedział, że Słowianie, mając świadomość obcowania z duchami zmarłych przodków, próbowali wyzwolić się z materialnej rzeczywistości.

– Do tego służyły im różnego rodzaju spożywcze specyfiki, w tym niektóre rodzaje grzybów, czy duże ilości maku. Proszę zwrócić uwagę, że i grzyby i mak to nieodłączny element wigilijnego stołu: w formie kapusty z grzybami, zupy grzybowej, uszek z grzybami, kutii, czy klusek z makiem – powiedział.

Według Pawła Lisa, w czasie świętowania, u ochrzczonych Słowian, tak jak i w czasach przedchrześcijańskich, nie było raczej mowy o specjalnych, świątecznych potrawach. Potrawy mogły być podobne do tych, podawanych w dzień powszedni.

– Podawano więcej mięs. Oprócz piwa mógł być sycony miód. Wraz z obyczajowością chrześcijańską, na najbogatszych stołach mogło się pojawić także wino. Dzisiejsza tradycja picia podczas wigilijnej wieczerzy kompotu z owocowego suszu może być śladem powszechnego zapewne u dawnych Słowian spożywania w okresie zimowym suszonych owoców, w tym wywarów z nich, które dostarczały do organizmu niezbędnego cukru – powiedział.

Naukowcy więcej niż o pierwszym na ziemiach polskich Bożym Narodzeniu mają do powiedzenia o Wielkanocy z 966 roku – właśnie dzięki przyjęciu, że właśnie w te święta odbył się chrzest Mieszka. Nic nie wskazuje na to, że cokolwiek mogłoby ich wiedzę wzbogacić. Prof. Hanna Kocka-Krenz przyznała, że nie potrafi sobie wyobrazić, jakie przedmioty znajdowane przez archeologów mogłyby potwierdzić świętowanie w czasach piastowskich Bożego Narodzenia.

Tekst został pierwotnie opublikowany 25 grudnia 2015 roku

Czytaj też:
Żony Władysława Jagiełły. Święta, oskarżana o niewierność, wdowa i matka królewskich synów